Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 29 kwietnia 2025 00:17
Reklama dotacje unijne dla firm

Wywiad z Maciejem Krzywińskim. 13 grudnia 1981 był studentem na AWF w Warszawie

Podziel się
Oceń

Rozmowa z Maciejem Krzywińskim, trenerem augustowskich narciarzy wodnych. 40 lat temu, kiedy 13 grudnia wybuchł stan wojenny, był studentem na AWF w Warszawie.
Wywiad z Maciejem Krzywińskim. 13 grudnia 1981 był studentem na AWF w Warszawie

"Miałem wilczy bilet"

Jak wspomina Pan 13 grudnia 1981 roku?

-Mieszkałem wtedy w Warszawie, podobnie jak moja siostra. Nocowałem u niej w nocy z 12 na 13 grudnia 1981. Obudziłem się dość późno, chcieliśmy posłuchać w radiowej Trójce "60 minut na godzinę". Stacja nie działała. Włączyliśmy telewizor i wysłuchałem słynnego orędzia generała Jaruzelskiego. Ubrałem się czym prędzej, w biegu powiedziałem siostrze, że nie wiem kiedy się zobaczymy. Złapałem taksówkę i pojechałem na uczelnię. Miałem klucze do biura NZS-u, a znajdowały się tam wszystkie dokumenty dotyczące studentów, materiały, maszyna do pisania. Wiedziałem, że to już nie przelewki. Jadąc przez Plac Komuny Paryskiej widziałem sceny uwiecznione później na legendarnych zdjęciach. Wtedy w Warszawie grano "Czas Apokalipsy", wisiał wielki banner reklamujący ten film, a na jego tle stały czołgi. Ten obraz był czymś nieprawdopodobnym. Po drodze spotkałem kolegę z NZS-u. Weszliśmy do naszego biura i zaczęliśmy pakować dokumenty, maszynę do pisania i wszystkie inne ważne rzeczy. Pamiętam, że przylepiłem na ścianę duży kawałek papieru, na którym napisałem słowa skierowane do bezpieki: „Pocałujcie nas w dupę”. Cały ekwipunek przenieśliśmy do przygotowanej wcześniej skrytki w Lasku Bielańskim. Po powrocie do biura minęliśmy milicję i służbę bezpieczeństwa. Plombowali wszystkie pomieszczenia. Przepuścili nas nie wiedząc kim jesteśmy. Około godziny 15 spotkaliśmy się w najbliższym gronie działaczy NZS i na wzór metod okupacyjnych powołaliśmy tajne struktury.

Na czym dokładnie polegała ta taktyka?

-Pierwsza struktura była oficjalna, nie zamierzaliśmy jej likwidować. Wchodzili do niej przewodniczący i wiceprzewodniczący NZS, w tym również ja. Zbudowaliśmy organizację trójkową. Można porównać to do drabinki. W razie wpadki nie było możliwości dowiedzenia się, kto jest w strukturze. Następnym krokiem była konieczność szybkiego porozumienia się z pozostałymi uczelniami warszawskimi, aby opracować wspólną strategię. Do spotkania doszło 13 grudnia wieczorem w podziemiach kościoła Św. Anny, który do tej pory jest kościołem akademickim. Przybyli na nie przedstawiciele Politechniki, SGGW i Uniwersytetu. Wszyscy byli w szoku, totalnie rozbici. Część działaczy z różnych uczelni zostało internowanych.

 

Czy były też inne formy działalności?

-Udało nam się uruchomić w Warszawie dwie drukarnie w prywatnych mieszkaniach. Byliśmy bardzo dobrze zorganizowani, podczas gdy struktury innych uczelni były rozbite. Zaczęliśmy działalność, wydruk ulotek. Małżeństwo Romaszewskich uruchomiło w Warszawie słynne radio Solidarność. Wykorzystywali prosty nadajnik zamontowany na wieżowcach i magnetofon kasetowy. Zofia Romaszewska była lektorem, wspólnie z mężem nagrywali audycje, po czym grupa osób wchodziła na wieżowiec i uruchamiała nadajnik.  Po audycji natychmiast wzlatywały helikoptery radiolokacyjne i namierzały nadajniki. Było to bardzo niebezpieczne. Zostałem szefem ochrony radia Solidarność. Wprowadzałem grupę do bloku, czekaliśmy na dole aż zejdą i rozpływaliśmy się we mgle. Wtedy za roznoszenie ulotek, rozwieszanie plakatów groziła kara bezwzględnego więzienia od 3 do 10 lat. Ukrywałem się w Warszawie w różnych miejscach. Na prośbę mojej mamy wróciłem do Augustowa. To była również duża sztuka, trzeba było uzyskać przepustkę, następnie czekały kontrole w pociągu i autobusie. Osobiście nie doznałem dużych represji. Jednak przeszedłem jedną dużą rewizję.

Proszę opowiedzieć o tym zdarzeniu.

-Byłem na rybach z ojcem. Do naszego domu przyszła milicja, powiedzieli, że będą robić rewizję i pytali o mnie. Mama powiedziała, że jestem na rybach. Powiedzieli, że przyjdą później. Ponieważ mieliśmy w domu stare piece kaflowe, wszystkie zgromadzone przeze mnie materiały mama natychmiast spaliła. Wrócili po 30 minutach i oznajmili, że jednak przeprowadzą rewizję. Przeszukali cały dom, od piwnicy po dach. Niczego oczywiście nie znaleźli, dzięki mamie. Dwukrotnie jeszcze przesłuchiwali mnie UB-cy.

 

Przed ogłoszeniem stanu wojennego, doszło do strajków w Wyższej Szkole Oficerów Pożarnictwa. Jest ciekawy związek pomiędzy AWF a WSOP.

-Wyższa Szkoła oficerów Pożarnicza mieściła się dwa przystanki tramwajowe od AWF na Żoliborzu. Chcieli wyjść spod struktury MSW i być traktowanym jak wszyscy inni studenci. Strajk wywołał panikę w służbach specjalnych i MSW. Ponieważ znajdowali się blisko nas i byliśmy doświadczeni w organizowaniu strajków, pospieszyliśmy im ze wsparciem. Zostałem oddelegowany jako pomoc. Dostać się tam było niezwykle trudno, ponieważ uczelnia była otoczona kordonem milicji i wojska. Byłem na dwóch spotkaniach negocjacyjnych. Uczestniczył w nich przewodniczący Solidarności Huty Warszawa. Po drugiej stronie siedzieli przedstawiciele MSW. Rozmowy trwały, a sytuacja cały czas się zaogniała. Widać było, że coraz więcej milicji i ZOMO gromadziło się wokół uczelni. Pełniliśmy dyżury przez 24 godziny, zawsze 3-4 osoby były obecne nieopodal. Nagle sytuacja zaczęła przypominać sceny z filmu sensacyjnego. Nadleciały helikoptery, na linach zjechali na dach agenci z oddziałów specjalnych. Sytuacja była dramatyczna, bo na terenie uczelni znajdowała się zbrojownia. Nie wiedzieliśmy jak to się zakończy. Przewodniczący komitetu strajkowego zachował się w jedyny możliwy sposób. W czasie ataku zebrał wszystkich strajkujących do świetlicy, klucze od zbrojowni miał przy sobie. Kiedy milicja rozbiła zamki, strajk się zakończył i wszystkich wyprowadzono.

Czy władze ludowe wyciągnęły konsekwencje wobec protestujących?

-Po kilku dniach nastąpiła weryfikacja. Kto się ukorzył i powiedział, że strajk był niepotrzebny, mógł wrócić na uczelnię, której nazwę zmieniono na Wyższą Szkołę Służb Pożarniczych. Powrót na uczelnię uzależniało podpisanie lojalki. Dlatego duża część studentów została wykreślona z listy. Próbowaliśmy im pomóc. Groziło im wcielenie do wojska ludowego. Część studentów została przyjęta na inne uczelnie w Warszawie. Dzięki komisji zakładowej Solidarności, na AWF zostały przyjęte 4 osoby, w tym jedna z Augustowa.

 

Studia ukończył Pan w trakcie stanu wojennego.

-Skończyłem studia dzięki postawie rektora AFW, zasłużonego profesora ŚP Tadeusza Ulatowskiego. Z MSW przyszła lista pięciu osób, zalecająca relegowanie nas z uczelni. Rektor, który nie wdawał się w politykę i był neutralny, nie zgodził się na nasze usunięcie. Przeciwstawił się otrzymanym wytycznym. Był to wielki akt odwagi, za który zawsze będę mu wdzięczny. Później wzięto mnie do wojska w 1983 roku, kiedy moja córka była malutka.

Jak wyglądał Pana pobyt w koszarach?

-Byłem w Elblągu. Fizycznie nie dali rady mnie złamać, bo byłem czynnym sportowcem. Natomiast psychicznie miałem bardzo ciężko. Kiedy wcielono mnie do wojska, na pierwszym spotkaniu powiedziałem, że nigdy nie wybaczę im użycia czołgów przeciwko narodowi polskiemu. Na 400 osób, jako jedyny nie zapisałem się wówczas do Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej.

 

Czy po zakończeniu służby wojskowej i powrocie do domu odczuł Pan również następstwa swojej niezłomnej postawy wobec komunistycznego reżimu?

-Po studiach miałem wilczy bilet na pracę. Byłem nauczycielem i sportowcem. Powiedziano mi wprost, że etatu nie dostanę. Byłem chyba pierwszą osobą w Augustowie, która poszła do Urzędu Pracy zarejestrować się, jako bezrobotny. Powiedziałem pani w okienku, że w żadnej szkole nie chcą mnie przyjąć. Ze względu na sytuację rodzinną, poprosiłem o zasiłek. Zaproponowano mi pracę pokrewną, jako kierowca ciężarówki. Ale nie miałem uprawnień. Po wielu miesiącach zostałem młodszym asystentem gimnastycznym w sanatorium. Pracowałem tam półtora roku, następnie przeszedłem do Sparty.

Chciałbym zapytać o zjawisko, znane, jako syndrom bohatera „ostatnich dni”. Ludzie współpracują z władzą, czy okupantem, po czym przechodzą na stronę zwycięzcy, tworząc legendy, stają się bohaterami. W każdym z systemów ci ludzie często później sprawują władzę. Czy zna Pan kogoś, kogo można określić mianem bohatera ostatnich dni?

-Nie chcę oceniać ludzi personalnie. Nie mam do tego prawa.  Każdy postępował według swojego sumienia. Rozumiem część ludzi, którzy się przestraszyli. Z perspektywy czasu wygląda to inaczej, ale wtedy było realne zagrożenie więzienia, a nawet pozbawienia życia. Podczas stanu wojennego ludzie byli mordowani. Nie każdy ma w sobie wystarczająco dużo wewnętrznej siły, aby ryzykować. Mogę oceniać jedynie postawy. Wiele osób, kiedy zobaczyło, że już wolno, stało się z dnia na dzień bezkompromisowymi przeciwnikami komunizmu, moralnymi autorytetami. A w momencie prawdziwej próby zaszyli się gdzieś z różnych powodów. Oceniam to krytycznie. Wielu ludzi piastujących dzisiaj określone stanowiska, zakłamuje swój życiorys, udając przy tym orędowników sprawiedliwości i prawa.

Dziękuję za rozmowę (rozmawiał Krzysztof Przekop, opracował Bartosz Lipiński)


Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 8°C Miasto: Augustów

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 24
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 1Strona nr 1
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 2Strona nr 2
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 3Strona nr 3
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 4Strona nr 4
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 5Strona nr 5
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 6Strona nr 6
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 7Strona nr 7
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 8Strona nr 8
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 9Strona nr 9
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 10Strona nr 10
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 11Strona nr 11
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 12Strona nr 12
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 13Strona nr 13
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 14Strona nr 14
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 15Strona nr 15
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 16Strona nr 16
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 17Strona nr 17
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 18Strona nr 18
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 19Strona nr 19
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 20Strona nr 20
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 21Strona nr 21
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 22Strona nr 22
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 23Strona nr 23
Miesięcznik Przegląd Powiatowy nr 2 z dnia 27 lute - strona 24Strona nr 24
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Picerzy, pozerzy i festyniarze kohabitacji Nasze Miasto-PiSTreść komentarza: Cieszenie, cieszeniem, ale może Młodzieżowa Rada Miejska w Augustowie zacznie, jeśli nie od rozwiązywania problemów agustowskich dzieci i młodzieży, to przynajmniej od permanentnego i stanowczego sygnalizowania starszym koleżankom i kolegom z rady miejskiej oraz burmistrzowi Karolczukowi i jego od kilku lat, aż dwóm "drogocennym" zastępcom konieczności ruszenia czterech liter i rozpoczęcia w końcu realnego - nie tylko gazetkowo-fejsbukowrgo - działania w interesie i na rzecz młodego pokolenia augustowian, którzy nie widząc dla siebie przyszłości życia w "drogim", zaściankowym i wyludniajacym się Augustowie niestety gremialnie i bezpowrotnie wemigrowują z Augustowa. Tak na marginesie - augustowskiej młodzieży chyba nie jest za bardzo do śmiechu, jeśli chodzi o perspektywę pozostania i życia w Augustowie zmierzającym ku całkowitemu gospodarczemu i turystycznemu "zadupieniu".Data dodania komentarza: 28.04.2025, 23:56Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Młodzieżowy Radny MiejskiTreść komentarza: Cieszy mnie, że tak ważny projekt doszedł do skutku, bo infrastruktura sportowa to nie tylko inwestycja w zdrowie i rozwój młodego pokolenia, ale też szansa na budowanie lokalnej wspólnoty poprzez sport.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 20:45Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: bzikTreść komentarza: Ty żartujesz? Przecież takie rady powołuje się po to, żeby były, a nie żeby działały.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 18:57Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Skansen Augustów à la naszomiastowo-pisowski zaścianekTreść komentarza: "Zabetonowana" baza kajakarzy uszczupla augustowski miejski budżet zasilany z podatków mieszkańców Augustowa kwotą rzędu kilkuset tysięcy złotych, natomiast realnie korzysta z niej kilkanaście osób i "kierownikuje" tam radny z ugrupowania "Nasze Miasto" vel "Teraz rodzina", więc kolejne muzeum na pewno wpisze się w mitomański rozwój Augustowa serwowany mieszkańcom królewskiego miasta nad Nettą w propagandowej gazetce pod redakcją burmiszcza Mirosława Karolczuka.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 17:59Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: Fikcyjno-jałowa MRM pod wezwaniem fejsbukowego infantylistyTreść komentarza: Czy Młodzieżowa Rada Miejska w Augustowie zacznie coś wreszcie robić w interesie osób, które powinna reprezentować, czy chce być tylko populistyczno-picersko-pozerskim ciałem do szerzenia propagandy pod auspicjami infantylistyczno-emotkowego "harcerzyka" strojącego socjotechniczne piórka na służbowym fb?! Kiedy wreszcie miejskie i powiatowe orliki będą udostępnianie w pierwszej kolejności i bezpłatnie dla dzieci i młodzieży z Augustowa i okolicznych gmin? Działajcie młodzieżowi radni i nie bierzcie broń Boże przykładu z ratuszowych żałosnych kabotynów, emotkowych kuglarzy i innej maści picerów, pozerów i festyniarzy pod wodzą insrybutorowego opuchlaka z syndromem zakompleksionego buraka.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 17:38Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: PszczołaTreść komentarza: MiododajnyData dodania komentarza: 28.04.2025, 16:07Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: tak mówią na mieścieTreść komentarza: Ta Pani ma rację. To pieniądze co roku wyrzucone w błoto. Inna sprawa, że potem chyba one wędrują do kogoś na prywatną posesję.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 16:05Źródło komentarza: 20 tysięcy kwiatów w Augustowie. Radna pyta o koszty, trwałość i sens miejskich nasadzeńAutor komentarza: proszę podać konkretnie ile zarobi kierownik stadionuTreść komentarza: 1. Czy stanowisko kierownika stadionu było już wcześniej czy powstało specjalnie dla pani Magdaleny, żeby wyciągnąć kolejne pieniądze z budżetu miasta? 2. Co będzie się działo takiego na tym stadionie że potrzebny jest kierownik? Już nie wystarcza dyrektor centrum sportu i rekreacji? Ile będzie kosztowało zarządzanie stadionem w stosunku do tego co zarobi stadion? Ma to jakieś znaczenie czy mieszkańcy zapłacą z ochotą pani Śleszyńskiej?Data dodania komentarza: 28.04.2025, 16:01Źródło komentarza: Wypadek na jeziorze w Augustowie: skuter wodny uderzył w wyciąg nart wodnychAutor komentarza: LeszekTreść komentarza: "Mistrzostwa Europy 2012" - tak pośle, pamiętam ten czas jak cała Polska musiała się składać na stadiony(przeplacone kilkukrotnie), kosztem swoich potrzeb dla wybranych, na których odbyły się np. 2-3 mecze, a po imprezie generowały straty i dalej trzeba było się dokładać.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 15:28Źródło komentarza: Otwarcie stadionu w AugustowieAutor komentarza: Stanowcze NIE dla nacjonalistycznopisowskich badyrotroglodytów i konfomendzenowych szurów, foliarzy, altmedów, płaskoziemców itp.Treść komentarza: Wystarczy przeczytać i wdrożyć zalecenia raportu Mario Draghi'ego. Primo, secundo, tertio: trzeba wreszcie w Unii Europejskiej skończyć z przeregulowaniem i rozdętą do granic absurdu biurokracją, zacząć szybko, skutecznie i efektywnie inwestować odpowiednio duże i właściwie ukierunkowane środki finansowe w innowacje oraz wdrażać i rozwijać nowe technologie. Trzeba produkować ile się da na terenie UE, nawet kosztem wyższych cen, ale lepszej jakości i stabilności dostaw. Nie należy beznamiętnie inwestować miliardów euro w przemysł zbrojeniowy USA, tylko w nasz własny, rodzimy czyli krajów czlonkowskich UE. Trzeba prowadzić racjonalną i pragmatyczną politykę imigracyjną i bezwzględnie wypalać gorącym żelazem już w zarodku ksenofobię i nacjonalistyczno-faszystowskie zapędy ultrapopulistycznych lokajów-serwilistów ruskiej onucy oraz piewców z marksistowskimi zapędami zapatrzonych w autokratyczno-dyktatorskie rządy komunistycznych Chin. Polska jest silna tylko w Unii Europejskiej, natomiast bez UE Polska znowu stanie się republiką ZSRR putina i jego następców.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 10:37Źródło komentarza: Polska prezydencja w trosce o bezpieczeństwo w EuropieAutor komentarza: AsdTreść komentarza: I utworzeniu etatu specjalisty do spraw promocji gospodarczejData dodania komentarza: 28.04.2025, 07:58Źródło komentarza: Dyrektor augustowskiej szkoły zostanie wicedyrektorem innej placówki?Autor komentarza: Daniel WTreść komentarza: Mam tylko nadzieję, że nie powstanie tam kolejne muzeum - kto to będzie utrzymywał w tym mieście?Data dodania komentarza: 28.04.2025, 06:06Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: NauczycielTreść komentarza: Było zakończenie roku maturzystów ,czemu starosta albo wice nie byli w żadnej szkole na zakończeniu ,tylko wysłali Pana polonistę ?.pewnie chłopaki pojechali gdzieś po pieniądze dla powiatuData dodania komentarza: 27.04.2025, 22:57Źródło komentarza: Pytania o nieruchomość po szkoleAutor komentarza: FarmazonyTreść komentarza: Komfortowe warunki? Jeszcze wam powinni łóżka poustawiać w tych szkołach średnich na korytarzu żebyście leżeli odłogiem bo już padacie ze zmęczenia... Śmiech na sali "indywidualne podejście" niedługo każdy z was będzie wymagał osobistego asystenta. Gdzie wasza ambicja młodzi??? Do czego wy dążycie w życiu bo na pewno nie do pracy. A już z całą pewnością nie do ciężkiej pracy.Data dodania komentarza: 27.04.2025, 20:19Źródło komentarza: Przesądzona przyszłość augustowskiej szkołyAutor komentarza: "Teraz rodzina", czyli "rozwój" Augustowa ponaszomiastowemu!Treść komentarza: Czy główne hasło wyborcze burmistrza Augustowa Mirosława Karolczuka "Teraz rodzina" po utworzeniu etatu drugiego zastępcy kierownika urzędu miejskiego w Augustowie przechodzi kolejną odsłonę materializując się obecnie w utworzeniu etatu kierownika stadionu miejskiego i zainstalowaniu na nim swego czasu specyficznie roszczeniowej członkini klubu "Nasze Miasto", którego przewodniczącym jest pełnomocnik starosty Rusieckiego?Data dodania komentarza: 27.04.2025, 15:25Źródło komentarza: Dyrektor augustowskiej szkoły zostanie wicedyrektorem innej placówki?Autor komentarza: Naszomiastowe "zarządzanie" przez symptomatyczne likwidowanieTreść komentarza: Słabo funkcjonująca i likwidowana obecnie szkoła to nie jest fikcja, tylko niestety smutna rzeczywistość. Ktoś tą szkołą chyba zarządzał i doprowadził do stanu, w którym się znalazła? Najłatwiej jest zrzucić swoje niekompetencje na niż demograficzny i pleść jakieś farmazony oderwane od meritum. Rynek pracy jak kania dżdżu potrzbuje spawaczy, ślusarzy, mechaników, elektryków, elektromechaników itp., więc likwidowanie szkoły kształcącej specjalistów zawodów ww. branż jest po prostu jakimś kuriozum.Data dodania komentarza: 27.04.2025, 13:48Źródło komentarza: Przesądzona przyszłość augustowskiej szkołyAutor komentarza: "Teraz rodzina", czyli "akcja nasze miasto" ciąg dalszyTreść komentarza: Jest nowy kierownik, a właściwie kierowniczka stadionu miejskiego, czyli była radna i zagorzała członkini ugrupowania "Nasze Miasto" niejaka Magdalena Śleszyńska. Chyba ta była radna ugrupowania Nasze Miasto nie pozwoli na wydzierżawienie jakiemuś prywaciarzowi miejskiego wyciągu narciarzy wodnych w Augustowie.Data dodania komentarza: 27.04.2025, 11:54Źródło komentarza: Wypadek na jeziorze w Augustowie: skuter wodny uderzył w wyciąg nart wodnychAutor komentarza: BłazenTreść komentarza: Wyborcy mentalnie nieodporni na populistyczny fetor defekowany w eter, w tym media społecznościowe przez cynicznych arywistów, żałosnych kabotynów i infantylistycznych kuglarzy niestety częstokroć głosują emocjami. Dlatego trzeba budować emocjonalną narrację, która obudzi ze "snu nocy letniej" przynajmniej część elektoratu-suwerena otumanionego pisowsko-konfederacyjnymi gruszkami na wierzbie i opowieściami z mchu i paproci.Data dodania komentarza: 27.04.2025, 10:58Źródło komentarza: Dyrektor augustowskiej szkoły zostanie wicedyrektorem innej placówki?Autor komentarza: Ewidentne naruszenie dyscypliny finansów publicznych przez naszomiastowych szkodnikówTreść komentarza: Dlaczego już wiele lat radni miejscy pozwalają burmiszczowi Mirosławowi Karolczukowi i jego zastępcy Jerzemu Filipowi Chodkiewiczowi na skrajną indolencję lub intencjonalne niegospodarne działanie dotyczące wieloletniego zaniechania wydzierżawienia np. pod gastronomię i wypożyczalnię sprzętu wodnego terenu na tzw. POSTiW-ie? Przecież powyższe zaniechanie lub celowe zaniedbanie powoduje znaczne zmniejszenie atrakcyjności i jednocześnie pogorszenie rentowności miejskiego wyciągu narciarzy wodnych w Augustowie.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 22:31Źródło komentarza: Wypadek na jeziorze w Augustowie: skuter wodny uderzył w wyciąg nart wodnychAutor komentarza: Monumentalna kładka nad Nettą vs realny rozwój AugustowaTreść komentarza: Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przyznała dofinansowanie w kwocie 129 ml zł na projekt "Pisa-Narew - szlak aktywnej turystyki wodnej", którego realizacja spowoduje powstanie infrastruktury turystycznej na szlaku wodnym Pisa-Narew i ma na celu rozwój turystyki i wzmocnienie branży turystycznej w naszym regionie. W Augustowie na razie jest cisza o kładce nad rzeką Nettą za 50 mln zł stanowiącej, poza enigmatycznym "Teraz rodzina", główne hasło wyborcze burmistrza Augustowa Mirosława Karolczuka i kohabitacji Nasze Miasto-PiS.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 20:22Źródło komentarza: Czy w tej kadencji powstanie kładka nad rzeką Nettą?
Reklama