W piątek, 20 listopada w augustowskiej hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 4 UKS Centrum Augustów zmierzył się z drużyną SMS PZPS II Spała. Przeciwnicy augustowskich siatkarzy pokonali ich wynikiem 3:0. Mecz odbył się bez udziału publiczności.
-Niestety nie mieliśmy kibiców na hali z powodu epidemii koronawirusa. Dziwnie się gra jak jest tak cicho. Pojedynek ze Spałą był bardzo nieudany. Można powiedzieć, że tak naprawdę to nie Spała wygrała, a my przegraliśmy -mówi Tomasz Wiszyński, prezes UKS Centrum Augustów. -Zagraliśmy bardzo słabo, zrobiliśmy masę prostych błędów, które nie powinny się przydarzyć. Możliwe, że spowodowane było to tym, że graliśmy bez naszych czołowych zawodników. Lider naszej drużyny przebywa na kwarantannie, kolejny czołowy zawodnik doznał kontuzji, a inny zwyczajnie się rozchorował. O tym, że tych trzech zawodników nie zagra w meczu dowiedzieliśmy się na dzień przed spotkaniem. To na pewno miało wpływ na jakość gry i morale drużyny, bo inaczej się gra kiedy brakuje podstawowych zawodników. Do tego nie było augustowskich kibiców, którzy znani są z dopingu na drugoligowych parkietach. Atmosfera na meczu była wręcz taka jak w kościele, cisza, spokój, słychać każdy szept i wypowiedziane słowo. Słychać każde odbicie piłki.
Prezes klubu dodaje, że niemały wpływ na wynik meczu miała przerwa w rozgrywkach.
-Nie graliśmy ponad miesiąc, bo z powodu epidemii koronawirusa odwoływane były mecze. Po tak długiej przerwie tak naprawdę zaczęliśmy ten sezon od początku -podkreśla Tomasz Wiszyński.
Przerwa w rozgrywkach niewątpliwie miała też wpływ na przebieg kolejnego meczu, który odbył się w Warszawie w niedzielę, 22 listopada.
-Graliśmy przeciwko KS Metro Warszawa. Nie byłem osobiście na tym meczu, ale z tego co wiem nasza drużyna popełniła o wiele mniej błędów niż w starciu ze Spałą. Zabrakło także tych czołowych zawodników. Przegraliśmy 1:3, ale z tego co wiem, były szanse na wygraną nawet i w takim okrojonym składzie. Było ciężko, ale mecz był bardziej wyrównany niż ten w Augustowie -ocenia Tomasz Wiszyński.
Augustowscy siatkarze mają teraz szanse na zdobycie kolejnych punktów.
-W ten weekend gramy dwa mecze w Augustowie. Przez miesiąc nie graliśmy i teraz odrabiamy zaległości. W sobotę, 28 listopada gramy o 19.00 z Legią Warszawa, a w niedzielę, 29 listopada o 17.00 z Camperem Wyszków. To nie będą łatwe starcia. Legia na tę chwilę jest niepokonaną drużyną, która w ubiegły weekend grała z wiceliderem ligi i go pewnie rozbiła z wynikiem 3:0. Jest to zdecydowanie najmocniejsza drużyna w rozgrywkach -informuje Tomasz Wiszyński. -Gramy dwa mecze z rzędu i mamy nadzieję, że jeden z zawodników już wróci do składu. Pozostałych na razie nie będzie, w tym lidera drużyny. Mamy nadzieję, że będziemy grali coraz lepiej i czekamy, aż wszyscy nasi zawodnicy wrócą do zdrowia i będziemy mogli zagrać w pełnym składzie i zrehabilitować się za te porażki.
Relacje na żywo z obu najbliższych spotkać obejrzeć można na Facebooku augustowskiej drużyny i na jej kanale You Tube.
Napisz komentarz
Komentarze