Były burmistrz nie będzie radnym
Czy to już zmierzch kariery samorządowej Wojciecha Walulika? To bardzo prawdopodobna teza. Były burmistrz Augustowa nieznacznie przegrał walkę o drugą kadencję w 2018 roku. Na pocieszenie pozostał mu mandat radnego miejskiego, który uzyskał startując z komitetu Porozumienie Samorządowe Dobry Wybór. Osiągnął jeden z lepszych wyników, otrzymując 425 głosów. Już wtedy spekulowano, że Walulik może zrzec się mandatu, gdyż perspektywa zmiany funkcji z burmistrza na radnego będzie dla niego zbyt trudna do udźwignięcia. Tak się nie stało. Walulik dzięki swojemu doświadczeniu i wiedzy mógł być silnym ogniwem nowej rady. Niestety bardziej od aktywności widoczne były jego liczne absencje podczas posiedzeń. Jednym z niewielu dokonań radnego w tej kadencji było zwołanie konferencji prasowej przed urzędem miasta i upomnienie się przez niego o dyrektorów placówek oświatowych, którym obniżono dodatki funkcyjne i motywacyjne. Trudno byłoby wymienić inne większe działania.
Długa nieobecność na posiedzeniach
Od października 2019 roku Wojciech Walulik nie wziął udziału w żadnym posiedzeniu rady. Głównym tego powodem był jego wielomiesięczny pobyt poza Polską. Najbardziej na takiej sytuacji straciła opozycja w radzie miasta, dla której do osiągnięcia sukcesu w głosowaniach brakowało niejednokrotnie jednego głosu. Od kilku miesięcy obrady odbywają się zdalnie, a dzięki temu każdy radny może połączyć się i głosować z dowolnego zakątka świata. Dlaczego z tej możliwości nie korzystał radny Walulik, to pozostaje jego tajemnicą. Od dłuższego czasu można było usłyszeć opinie, że były burmistrz powinien zrezygnować z mandatu i udostępnić miejsce w radzie komuś bardziej zaangażowanemu. Gdyby stało się tak przed rokiem, pewnie opozycji udałoby się powstrzymać niektóre inicjatywy rządzących, np. budzące kontrowersje zmiany w edukacji związane z połączeniem tylko wybranych szkół i przedszkoli w zespoły. Bardzo możliwe, że przy obecności Walulika na sesji zapadłyby inne decyzje w tym zakresie.
Komentarz pełnomocnika komitetu
Ex burmistrz złożył rezygnację z mandatu radnego 24 września. Jego decyzja wynika głównie ze zmiany miejsca zamieszkania, co uniemożliwia mu reprezentowanie lokalnej społeczności. Podczas wyborów samorządowych pełnomocnikiem komitetu Porozumienie Samorządowe Dobry Wybór był Dariusz Szkiłądź. Poprosiliśmy go o komentarz do rezygnacji W. Walulika.
-Pan Walulik podjął samodzielną decyzję. Rozmawiałem z nim w ubiegłym roku przed jego wylotem do Stanów Zjednoczonych. Poprosiłem już wówczas o to, żeby rozważył złożenie mandatu. Roczna nieobecność pana Walulika była niedobrą sytuacją dla pracy rady, ale także stawiała go w mało korzystnym świetle. Uważam, że były burmistrz podjął słuszną decyzję o rezygnacji z funkcji radnego. Trochę szkoda, że stało się to tak późno –stwierdził D. Szkiłądź.
-Niestety, ale długi pobyt pana Walulika poza Polską przyniósł negatywne skutki dla miasta. Spodziewałem się tego, dlatego zachęcałem go do rezygnacji z mandatu radnego już w ubiegłym roku. Jako przykład mogę wymienić decyzję o powstaniu dwóch zespołów szkolno-przedszkolnych, co przyczyniło się do utraty funkcji dyrektorów przez wartościowych ludzi. To z kolei będzie miało wpływ na jakość zarządzania placówkami oświaty. Można było tego uniknąć, gdyby radny uczestniczył w posiedzeniach. Okazało się, że w tak istotnym temacie jego głos mógł być na wagę złota i przesądzić o finale sprawy –komentował Dariusz Szkiłądź.
Opozycja otrzyma znaczące wsparcie
Najprawdopodobniej mandat radnego obejmie Krystyna Wilczewska, czyli kolejna osoba z najlepszym wynikiem na liście Dobrego Wyboru. Obecna dyrektor hospicjum kilka lat temu była przewodniczącą rady miejskiej i ma bogate doświadczenie samorządowe. Bez wątpienia będzie aktywnie uczestniczyć w obradach. Wszystko wskazuje na to, że K. Wilczewska zasili opozycję, co przełoży się istotnie na funkcjonowanie rady. Niebawem o wyniku głosowania może przesądzić jeden głos. Od teraz rządzący będą musieli być wyjątkowo zdyscyplinowani.
-Mandat radnej dla pani Krystyny Wilczewskiej to pozytywna informacja. Zadzwoniłem do niej z gratulacjami. Była mocno zaskoczona, ponieważ o całej sprawie dowiedziała się ode mnie. Ale później nie kryła radości. Myślę, że jest to kompetentna, właściwa osoba z bogatym doświadczeniem związanym ze sprawowaniem przez nią funkcji przewodniczącej rady przed kilkoma laty. Jestem przekonany, że pani Krystyna zostanie bardzo ważną postacią w radzie i będzie sprawowała mandat niezwykle aktywnie. Cieszę się, że będzie reprezentantką Dobrego Wyboru w samorządzie. Jej działania dadzą pozytywne efekty dla miasta –uważa D. Szkiłądź.
Jak wyglądałaby rzeczywistość miasta?
Pełnomocnikowi komitetu Dobry Wybór postawiliśmy zaskakujące pytanie. Zapytaliśmy go jak wyglądałaby rzeczywistość miasta, gdyby Walulik był aktualnie burmistrzem Augustowa.
-Gdyby Wojciech Walulik został wybrany burmistrzem podczas wyborów 2018 roku, z całą pewnością musiałby mierzyć się dzisiaj z bezpardonowymi atakami radnych Naszego Miasta. Uważam jednak, że W. Walulik miałby duże szanse na zjednanie sobie radnych z pozostałych ugrupowań i podejmowane decyzje służyłyby mieszkańcom miasta. Nie doszłoby do różnych bulwersujących sytuacji, które mają miejsce w bieżącej kadencji rady –zaznaczył D. Szkiłądź.
Napisz komentarz
Komentarze