W weekend będzie słonecznie i niezbyt ciepło. Może także popadać.
„Przegląd Powiatowy” ukaże się już w czwartek, ale najnowsze artykuły można czytać kilka dni wcześniej na naszym portalu dziennikpowiatowy.pl. Każdy, kto wykupi subskrypcję, zostaje naszym patronem. W zamian może czytać nasz portal bez reklam, a także ma dostęp do archiwum Augustowskiego Kalejdoskopu Telewizyjnego. Nowe odcinki będziemy publikować w czwartki. W tym tygodniu przypomnimy pierwszy reportaż AKT, nakręcony jesienią 1994 roku o wycince lasu w mieście. Ciekawostka jest to, że jednym z bohaterów jest Marian Dyczewski. Pokażemy występy dzieci i młodzieży, na których można rozpoznać obecnych radnych, zebranie Sparty Augustów, impresje stadionowe. Na szczególną uwagę zasługuje program, w którym wystąpili naczelnicy miasta z lat osiemdziesiątych -Jan Cichucki, Edward Czokajło, Andrzej Kurczyński. Gospodarzem spotkania był ówczesny burmistrz Wojciech Stankiewicz. Na koniec zaproponujemy Państwu reportaż z otwarcia I Augustowskich Targów.
W tym tygodniu zostałem wstrząśnięty w sposób szczególny. Marian Dyczewski poinformował redakcję, że radny Dobkowski, szef Naszego Miasta, zamierza skierować przeciw niemu pozew sądowy. Nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać. Pomyślałem, że jeśli to prawda, to ten sposób komunikowania się ze społeczeństwem należy opatentować. Chcesz o coś spytać jaśnie rządzących, wyrazić krytyczną opinię, dostaniesz pozew. Potem było już mniej śmiesznie. Radny Dobkowski nie choruje na język, lubi pokpić z oponentów politycznych, społecznikom też nie daruje. Jednak w zapędzie złośliwości poszedł o wiele za daleko. Oświadczył, że ma w domu osobę starszą i wie, że jej rady są mało warte. Tomaszu, rady ludzi starszych zawsze są warte wysłuchania, nawet jak wymaga to od Ciebie trochę czasu i cierpliwości. To oni mają mądrość życiową, to oni mają doświadczenie, ich perspektywa jest inna niż nasza, ale zawsze trzeba ją poznać. Nie godzi się okazywać braku szacunku, lub wręcz pogardy, tylko dlatego, że ktoś jest starszy, chory, czy niepełnosprawny. Pomyśl, ile zawdzięczasz swoim dziadkom i rodzicom, zanim o osobach starszych będziesz się wypowiadał bez szacunku. Myślę, że ładnie byłoby przeprosić starszych mieszkańców Augustowa za niefortunne stwierdzenie.
Sprawie Dobkowski kontra Dyczewski poświęcony jest tekst okładkowy „Dobkowski pozywa społecznika”.
Ktoś podobno wprowadził w błąd Sybiraków. Był to zwyrodnialec. Personalia tegoż nie są znane, bo Sybiracy jeszcze trzymają je w tajemnicy, ale prędzej czy później powiedzą, kto to jest. Czy to cytaty z jakiejś meliny przestępczej? W żadnym wypadku, to cytaty z najważniejszych ludzi w naszym mieście (Naszym Mieście). Na posiedzeniu rady, gdzie padła teoria o zwyrodnialcu, sama rada określona została mianem cyrku. Na koniec radni pokłócili się o seks. Jeśli ktoś ma oczy jak pięć złotych, jak ja, niech przeczyta artykuł „Zwyrodnialec, cyrk i seks”.
Rada miejska wróciła na chwilę do obrad stacjonarnych. Wydaje się, że na jeden raz. Obrady online są niezwykle wygodne. Opisywaliśmy, jak radni w czasie obrad gotują, rozmawiają z kolegami z pracy, zdejmują i nakładają spodnie. Okazuje się, że radni nie mają aż tyle czasu, by uczestniczyć w posiedzeniu rady stacjonarnie. Sprawę opisujemy w tekście „Ledwo wrócili i chcą zmiany”.
Co tydzień ogłaszamy sondę na naszym portalu. Tematy są ciekawe, dlatego pada zwykle kilkaset głosów, czasem tysiąc i więcej. Dostrzegamy, że z wynikami dzieją się dziwne rzeczy. Zapraszam do przeczytania artykułu „Kolejny atak na sondę”.
Zapraszam do czytania nas w wersji papierowej i elektronicznej, bo w tym wydaniu piszemy jeszcze o wielu ciekawych sprawach.
Jest co poczytać.
Krzysztof Przekop
Redaktor naczelny
Napisz komentarz
Komentarze