Psi park, który znajduje się na końcu ulicy Sucharskiego, za augustowskim basenem, oddano do użytku 7 grudnia.
-Nie jest to miejsce do rekreacji dla ludzi tylko dla psów. Przygotowaliśmy dla psiaków sporo miejsca, gdzie są różne przeszkody. Ustawiliśmy ławeczkę dla właścicieli zwierząt. Park jest zaopatrzony w kosze na psie odchody. Teren jest ogrodzony i oświetlony latarniami hybrydowymi, tak więc można do niego przychodzić także po zmroku –powiedziała podczas otwarcia parku Barbara Korzeniewska, pełnomocnik burmistrza ds. zapobiegania bezdomności zwierząt. -Park jest otwarty dla wszystkich czworonogów, ale właściciele muszą panować nad swoimi psami.
Przypomnijmy, że właściciele czworonogów ponoszą pełną odpowiedzialność za swoje psiaki na terenie parku. Trzeba pamiętać, że jeśli spuszcza się psa ze smyczy należy potrafić go przywołać. Ta umiejętność przyda się, kiedy pojawiają się inne czworonogi w parku. Warto dodać, że psy mogą przebywać w parku bez smyczy z wyjątkiem ras agresywnych. Do tych ras należą między innymi dogi argentyńskie, moskiewskie stróżujące, owczarki kaukaskie czy rotwailery. Te psy mogą skorzystać z Dogosfery, ale pod warunkiem, że noszą kagańce i są pod stałą kontrolą osoby pełnoletniej. Na wybiegu mogą znajdować się czworonogi z aktualnym szczepieniem przeciw wściekliźnie. Nie można przyprowadzać do parku suk w czasie rui i psów do trzeciego miesiąca życia. Z uwagi na to, że park jest ogrodzony i pieski mogą w nim wolno biegać, każdy użytkownik tego miejsca powinien zadbać, by furtka była cały czas zamknięta. Należy też sprzątać po swoim psie.
Jak się jednak okazuje mimo, wytycznych w regulaminie, który jest dostępny tuż przy wejściu na teren parku, niektórzy się do niego nie dostosowują.
-Bardzo często chodzę ze swoim psem do tego parku i praktycznie za każdym razem znajduję tam psie odchody. Choć trzeba przyznać, że coraz więcej osób sprząta po swoich psach, to jednak mam wrażenie, że niektórzy traktują Dogosferę jak toaletę dla swoich czworonogów –powiedziała nam jedna z naszych stałych Czytelniczek, która kilka tygodni temu przyniosła blaszane elementy, które poniewierały się w psim parku i mogły stanowić zagrożenie dla czworonogów.–Przecież tu chodzi o nasze pupile, należy więc dbać o to miejsce, bo jest świetną alternatywą do aktywnego spędzenia czasu przez naszych czworonogów. Proszę więc osoby, które przychodzą do psiego parku, o to żeby pozostawiały po swoich pupilach porządek.
Gdy piszemy o tego typu problemach, od razu jak bumerang wraca temat straży miejskiej, a tak naprawdę jej brak. Bo z pewnością gdyby delikwent, który nie sprząta po swoim pupilu, raz czy dwa dostał mandat, to może następnym razem zostawiłby porządek w psim parku.
Napisz komentarz
Komentarze