Z odsieczą L. Cieślikowi przyszedł Wojciech Walulik. Burmistrz miasta z ubiegłej kadencji zauważył, że nie da się porównać dokonań poszczególnych obozów rządzących Augustowem.
-Prosiłbym o chwilę refleksji, bo ja też kiedyś wpadłem w taką manierę, jaką teraz prezentuje pan wiceburmistrz. Również myślałem sobie: „Hurra, przyszedł Walulik i dopiero zmieni to miasto”. Natomiast żebyśmy mogli ze sobą konkurować, to musielibyśmy jednocześnie wejść w te same buty, być w tym samym miejscu i czasie, co oczywiście jest niemożliwe. Każdy z moich poprzedników działał w określonych warunkach i określonej sytuacji finansowej. Tak jak stwierdził pan Cieślik nie byłoby ośrodka, jeśli nie było kanalizacji, nie byłoby chodnika i tak można mówić bez końca. Dlatego, szanujmy siebie wzajemnie –podsumował W. Walulik.
Napisz komentarz
Komentarze