Augustowianie nie są obojętni na krzywdę innych i potrafią się skrzyknąć i w pełni zaangażować w pomoc potrzebującym. Tak było w przypadku czteroletniej augustowianki Julki, która choruje na aplazję szpiku kostnego, a jej jedyną szansą na wyleczenie jest przeszczep szpiku. W obliczu takiego dramatu mnóstwo ludzi włączyło się w przeprowadzenie rejestracji dawców do bazy DKMS. Akcja przeprowadzenia rejestracji odbyła się w ubiegły weekend.
Jednak zanim do tego doszło przez ponad dwa tygodnie głośno mówiono o tym szlachetnym przedsięwzięciu. Do zarejestrowania w bazie potencjalnych dawców szpiku namawiali między innymi augustowscy kajakarze, narciarze wodni oraz wiele, wiele innych osób wśród których znalazł się również burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk, który dając wszystkim dobry przykład, sam zarejestrował się w bazie fundacji DKMS. W ramach akcji augustowianie stworzyli też specjalną facebookową grupę „Pomagamy Julci licytując”, gdzie można wylicytować różne przedmioty. Pieniądze z tej sprzedaży zostaną przeznaczone na pomoc dziewczynce, a dokładnie trafią na konto Fundacji DKMS, pod której opieką znajduje się czterolatka.
Osoby, którym los Julki nie jest obojętny, miały możliwość zarejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku przez trzy dni.
-W ubiegły piątek, sobotę i niedzielę, 26, 27 i 28 lipca) w różnych miejscach w Augustowie w czerwonych namiotach fundacji DKMS można było się zarejestrować w naszej bazie –mówi Leszek Lewandowski, koordynator ds. rekrutacji dawców Fundacji DKMS, która tworzy bazę dawców na całym świecie i czuwał nad przebiegiem akcji w Augustowie. -Punkty rejestracji znajdowały się między innymi na Rynku Zygmunta Augusta, przy Restauracji Albatros, przy plaży miejskiej, przy Karmeliku oraz w British American Tabacco Polska S.A.
Napisz komentarz
Komentarze