-Poznałem Gienka Simsona na początku lat 90. Mimo różnicy wieku byliśmy „po imieniu”. Taką formułę zaproponował przy pierwszym spotkaniu. Był bardzo otwartym, serdecznym, życzliwym człowiekiem. Łączyły nas poza działalnością samorządową i społeczną wspólne zainteresowania i pasje. Gienek wielką wagę przywiązywał do historii i narodowej przeszłości, był jej wielbicielem i niestrudzonym krzewicielem. Pomysłodawcą nadawanych szkołom imion i tworzonych sal tradycji, inicjatorem licznych upamiętnień, organizatorem szeregu wydarzeń i każdorazowym uczestnikiem przedsięwzięć patriotycznych organizowanych w Augustowie, regionie i kraju -podkreśla Jarosław Szlaszyński. -Szczególnie był znanym i cenionym działaczem sybirackim, uznanym kolekcjonerem. Skwapliwie gromadził augustowiana i z dumą je prezentował. To dzięki niemu Powiat Augustowski otrzymał swoje insygnia i symbole. Kochał Augustów i pragnął, żeby nasze miasto wyróżniało się spośród innych. Wszak Augustów jest na „A”, mawiał. Cenił wartości narodowe i religijne, które usiłował za wszelka cenę przekazać młodzieży. Nie lubił fanfaronady, działań na pokaz, nie zrażał się trudnościami, zawsze zmierzał do celu i swą wiarą i entuzjazmem pociągał innych.
Eugeniusz Franciszek Simson spoczął, w sobotę, 18 maja, na augustowskim cmentarzu. Nabożeństwo żałobne zostało odprawione w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Augustowie. Pożegnały go dziesiątki ludzi. Obecne były liczne poczty sztandarowe wielu instytucji i szkół. Składamy najserdeczniejsze kondolencje rodzinie Eugeniusza Franciszka Simsona.
Napisz komentarz
Komentarze