Do dramatu w jednym z mieszkań doszło na Lipowcu. W trakcie małżeńskiej kłótni 38-letnia kobieta ugodziła nożem swojego męża. Augustowska prokuratura, która prowadzi śledztwo w tej sprawie nie chce na razie szczegółowo komentować tego zdarzenia. Potwierdza jedynie, że mieszkance Augustowa został postawiony zarzut zabójstwa, do czego kobieta się nie przyznaje.
-Został skierowany do sądu wniosek o trzymiesięczny, tymczasowy areszt w stosunku do tej kobiety -informuje prokurator Krzysztof Siemienowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Augustowie. -Sąd Rejonowy w Augustowie wniosek o areszt odrzucił.
Prokuratura już złożyła zażalenie do Sądu Okręgowego w Suwałkach na decyzję augustowskiego sądu. W tym tygodniu ma być on rozpatrywany. O powodach niezastosowania aresztu wobec kobiety mówi sędzia Marcin Walczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Suwałkach.
-Areszt nie został zasądzony z dwóch powodów. W tym przypadku nie zachodziła obawa mataczenia, gdyż nie było świadków, których kobieta mogłaby nakłaniać do zmiany zeznań. Drugim powodem było to, że aresztowanie matki opiekującej się trójką nieletnich dzieci mógł mieć tragiczny skutek dla tej rodziny -poinformował Marcin Walczuk.
Zdarzenie poruszyło mieszkańców Augustowa. W mediach społecznościowych trwa zbiórka pieniędzy na adwokata dla 38-latki. Jej organizatorzy piszą, że kobieta jest matką trójki dzieci i ofiarą przemocy domowej. W notatce organizatorzy piszą, że całą rodzinę dotknęła ogromna tragedia, a opłacenie adwokata przekracza jej możliwości finansowe. Z informacji zamieszczonej przy ogłoszeniu wynika, że mężczyzna nadużywał alkoholu i w dniu tragedii także był pod jego wpływem. Zaczął szarpać kobietę, która w tym czasie robiła kanapki dzieciom i w ręku miała nóż. Mężczyzna się zachwiał i się na niego nadział. Kobieta sama wezwała pomoc. Zbiórka pieniędzy prowadzona jest pod linkiem https://zrzutka.pl/zjkr3a
Napisz komentarz
Komentarze