Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 08:50
Przeczytaj koniecznie!
Reklama

Sto niezwykłych lat PREMIUM

Podziel się
Oceń

Rozmawiamy z Jadwigą Komorowską, która skończyła niedawno sto lat. Matka byłego Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego opowiedziała nam o swoich wspomnieniach.
Sto niezwykłych lat PREMIUM

Krzysztof Przekop by Koty2

Niedawno skończyła pani sto lat. W swoim życiu była pani Poznanianką, przez pewien czas Wilnianką, potem Gdańszczanką. Mieszkała pani w Tarnopolu, wykładała w Kanadzie, przez półtora roku razem z mężem prowadziliście wykłady w Algierii. Pani mąż był też ambasadorem w Rumunii. Po drodze mieszkaliście w Nicei. Możliwość życia w tylu miejscach świata to ogromny bagaż doświadczeń.

-Podróże po świecie towarzyszyły mi od najmłodszych lat. Mój ojciec był oficerem, dlatego nasza rodzina przenosiła się z miejsca na miejsce. Jako dziecko uważałam to za bardzo ciekawe doświadczenie. Mój mąż był afrykanistą z zawodu i podróżnikiem z temperamentu. Podróże pomagały mi otwierać się na innych ludzi. Wszędzie więc szukałam ludzi, odnajdywałam w nich rozmaite wspólne wartości. Świat jest interesujący ze względu na swoją różnorodność. Wszędzie są piękne krajobrazy i wspaniali, sympatyczni ludzie.

Teraz mieszka pani w gminie Krasnopol, w pobliżu Czarnej Hańczy.

-Bardzo dobrze się tutaj czuję.

Lata wojenne spędziła pani w Wilnie.

-Spędziłam tam całą okupację, bo Wilno to miasto rodzinne mojego ojca. Mój brat był w partyzantce, a ja byłam wtedy łączniczką w Armii Krajowej. To były bardzo ciekawe i bujne lata młodości.

Po wojnie przenieśliście się i zamieszkaliście w Poznaniu.

-Mama chciała wrócić do Poznania, gdzie ojciec służył przed wojną. Przyjechaliśmy do Poznania w wagonie bydlęcym. Mamusia powiedziała: „Jadziu, idź poszukaj nam mieszkania”, a ona razem z moją młodszą siostrą Lidką zostały pilnować naszego dobytku. Na przystanku tramwajowym szukałam ogłoszenia o mieszkaniu i niczego nie znalazłam. Obok mnie stanął jakiś pan i zapytał, czego szukam. Odpowiedziałem, że mieszkania. Dopytywał, dlaczego chcę mieszkać w Poznaniu? Powiedziałam, że pracował tutaj mój ojciec. Okazało się, że ten pan znał mojego ojca, który prowadził orkiestrę 57 Pułku Piechoty. Orkiestra występowała na różnych koncertach, grała też w radiu. Pan, który spotkał mnie na przystanku, pomógł nam w znalezieniu mieszkania, bo był kierownikiem biura kwaterunkowego. Ponownie wrosłam w Poznań dzięki studiom i życiu uniwersyteckiemu.

Pani rodowe nazwisko to Szałkowska herbu Szeliga.

-Moja mama wywodziła się z niebogatej szlachty spod Pęplina, posiadała niewielki majątek. Rodzina była bardzo skromna, mieszkała na wsi. Pracowali jak rodzina chłopska. Dziadek nosił sumiaste wąsy, pięknie grał na fortepianie. Co niezwykle zadziwiające, zażywał tabakę. Mieszczańskość przyszła do nich w kolejnych pokoleniach. Odwiedziłam to miejsce, dzięki uprzejmości mojego zięcia, który mnie tam zawiózł. Okazało się, że po wojnie nic już tam nie zostało, ani domu, ani majątku.

Pani mąż Zygmunt Leon Komorowski był hrabią z Komorowa herbu Korczak.

-Rodzina męża pochodziła z Kowaliszek na Litwie Kowieńskiej z pogranicza dzisiejszej Litwy i Łotwy. Miałam szczęście do teściów. Moim ukochanym teściem był Juliusz Komorowski. Teściowa będąc w podeszłym wieku napisała bardzo piękne wspomnienia z czasów dzieciństwa i młodości. Miała talent literacki, pisała o krajobrazie, obyczajach litewskich i rozmaitych wydarzeniach historycznych. Jej książka była wydana w Polsce i na Litwie. Do II Wojny Światowej Polacy byli zwykle właścicielami majątków ziemskich, z kolei Litwini stanowili większość społeczności wiejskiej, a Żydzi społeczności małomiasteczkowej.

Karierę zawodową poświęciła pani socjologii. Dlaczego wybrała pani ten kierunek?

-Uważałam i nadal uważam, że socjologia powinna służyć przede wszystkim społeczeństwu. W czasach komunistycznych zmieniałam miejsca zamieszkania i zawód, ponieważ socjologia była wtedy z punktu widzenia władzy zbędna. Władza ludowa wychodziła z założenia, że żadne badania nie są potrzebne, bo rządzący wiedzą wszystko najlepiej. Prowadziłam badania socjologiczne nad rodziną i nad wpływem telewizji na dzieci. Po zakończeniu moich prac w instytucie działacze partyjni uznali, że jako osoba bezpartyjna nie powinnam pisać o tak ważnych sprawach, jak oddziaływanie telewizji na ludzi. Kazali napisać coś podobnego jednemu z członków partii.

W życiu zawodowym podejmowała się też pani innych zajęć.

-Moje dzieci najcieplej wspominają czasy mojej pracy, jako lalkarki w teatrze Lalki i Aktora w Poznaniu. Wcielałam się w różne postaci z bajek, a one siedziały na widowni.

Wiem, że jest pani osobą bardzo religijną.

-Mam kult maryjny w sercu. W niełatwym życiu modliłam się o wsparcie do Matki Bożej. Na cześć Maryi, moja najstarsza córka otrzymała imię Maria. Również pozostałe dzieci mają tak na drugie imię, choć w ich przypadku geneza była nieco inna. Bronisław otrzymał pierwsze i drugie imię po swoim stryju, szesnastoletnim Bisiu, który zginął rozstrzelany na Ponarach pod Wilnem. Również moja najmłodsza córka Halutka ma na drugie imię Maria.

Czy pani religijność oddziaływała na pracę zawodową w czasach słusznie minionych?

-Byłam pracownikiem Polskiej Akademii Nauk. Profesor Szczepański poprosił, abym przez jakiś czas prowadziła poradnię małżeńską. Zgodziłam się, a do pracy zaangażowałam nawet późniejszego profesora Lwa Starowicza. Kierowniczką poradni była pani Musiałowa, żona członka komitetu centralnego. Była bardzo ważną osobistością, ale również ciekawym człowiekiem. Zapytała mnie, dlaczego właściwie jestem katoliczką? Zauważyła, że jest tyle innych religii do wyboru. Odpowiedziałam, że moi rodzice wychowali mnie w wyznaniu rzymsko-katolickim, kocham moich rodziców i cieszę się, że mogę dzielić z nimi jedną wiarę. Dodałam, że inne religie nie są mi tak dobrze znane. Po trzecie i najważniejsze, wydaje mi się, że katolicyzm ma najszerszy zakres miłości bliźniego, który obejmuje nią nawet swoich wrogów.

Jak zmieniło się nasze podejście do religijności na przestrzeni lat?

-Dziś zapominamy o tym, że liturgia ma charakter symboliczny. Nasz rozum jest stworzony do spraw typowo ziemskich. Chrystus jest dla nas symbolem Bożej istoty. Natomiast Duch Święty symbolizuje miłość macierzyńską. Nie jesteśmy w stanie pojąć pełnej duchowości, ale symbole nas do tego zbliżają. Obecnie różne religie koncentrują się za bardzo na kwestiach materialnych oraz instytucyjno-liturgicznych, duchowość zanika. Papież Jan Paweł II mówił, że Europejczykom przydałby się dialog z buddyzmem. Apelował do nas o ten dialog właśnie ze względu na stronę duchową.

Niedawno skończyła pani sto lat. Jakie to uczucie dożyć tak spektakularnego wieku?

-Wydaje mi się, że te sto lat przeszło obok mnie. Jest tak, ponieważ moje wspomnienia z lat dzieciństwa i młodości są tak żywe, że wydają się nieodległe. Mam już sto lat, mój Boże! Dziś wszyscy wydają się mi coraz młodsi. Mam coraz więcej młodych ludzi wokół siebie. Smutne jest to, że wszyscy moi przyjaciele już odeszli. Ale nie przeżywam tego tak mocno, bo mam wokół siebie tyle serdeczności i życzliwości od ludzi różnych pokoleń. Wierzę w to, że w innym wymiarze spotkam się ze swoimi zmarłymi przyjaciółmi.

Czy jako socjolog widzi pani w dobie internetu jeszcze przyszłość dla prasy i książek?

-Tak. Koniec czytelnictwa zapowiadano również wtedy, kiedy pojawiły się radio i telewizja, a jednak książki i prasa przetrwały. To, że internet wypiera książki i gazety, jest tylko częściową prawdą. Część społeczeństwa jest bierna, ale większość jest otwarta na coś ciekawego. Mimo zmęczenia i jednostajności życiowej, chętnie podnoszą swój poziom kulturowy i umysłowy. Wiadomo, że społeczeństwo się starzeje. Trzeba dostosować twórczość i pisane wiadomości do ludzi tak, aby były dla nich dostępne.

Jest pani matką byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Była pani świadkiem jego kariery politycznej. Pani syn działał w opozycji antykomunistycznej, przez co był osadzony w więzieniu. Po roku 1989 związał się z polityką, został posłem, wiceministrem, ministrem. Po latach pełnił funkcję marszałka Sejmu. Potem został prezydentem Polski.

-Bardzo mocno przeżywałam, kiedy Bronek był ścigany przez komunistyczne służby i trafił do więzienia. Podziwiałam jego działalność, pamiętam jak kolportował tajną prasę. Później związał się z polityką. Wiem, że przejście syna z podziemia antykomunistycznego do polityki demokratycznej wiązało się z telefonem Aleksandra Halla, który zaproponował mu stanowisko w rządzie. Bronek odebrał telefon jeszcze w konspiracyjnej drukarni. Bronek podobno nic nie mówiąc wstał, wytarł ręce i pojechał do Kancelarii Rady Ministrów. Tak zaczęła się jego dalsza kariera. Bronek od dzieciństwa cechował się piękną, patriotyczną postawą. Za zaoszczędzone pieniądze, które udało mu się zebrać z kieszonkowego, kupował i czytał książeczki historyczne. Nocą czytał je z latarką pod kołdrą. Kariera Bronka nie była błyskawiczna, życie przygotowywało go powoli do najwyższych funkcji. Jako matka mogę zaświadczyć, że mojemu synowi zawsze chodziło o dobro Polski i Polaków.

Dziękuję za rozmowę.

Rozm. Krzysztof Przekop


Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°CMiasto: Augustów

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 1
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 2
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 3
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 4
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 5
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 6
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 7
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 8
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 9
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 10
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 11
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 12
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 13
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 14
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 15
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 16
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 1Strona nr 1
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 2Strona nr 2
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 3Strona nr 3
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 4Strona nr 4
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 5Strona nr 5
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 6Strona nr 6
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 7Strona nr 7
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 8Strona nr 8
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 9Strona nr 9
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 10Strona nr 10
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 11Strona nr 11
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 12Strona nr 12
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 13Strona nr 13
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 14Strona nr 14
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 15Strona nr 15
Przegląd Powiatowy nr 15/1184 z 18-04-2024 r. - strona 16Strona nr 16
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: ta jasne jak słońceTreść komentarza: Mieszkańcy wybrali osoby do zarządzania powiatem i ta wola powinna być uszanowana. Kto dostał najwięcej głosów ten zajmuje stanowiska.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 18:22Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: oolooTreść komentarza: Udanego odpoczynku. Będziemy wspierać po powrocie..Data dodania komentarza: 23.04.2024, 15:40Źródło komentarza: Zasłużony urlop redakcyjnyAutor komentarza: Augustów to jego mieszkańcyTreść komentarza: Myślę że to tylko Pobożne życzenia i oczekiwania z Twojej strony. Przecież gazetka miejska której sprzeciwiał się za poprzednika niejaki Chodakowski jest po to aby promować sukces w każdej sferze działań Karolczuka włącznie z przypisywaniem sobie inwestycji innych np. starostwa . O likwidacji etatu drugiego zastępcy nie było mowy więc rozpasania ciąg dalszy nastąpi. Proszę zapytać jeszcze ilu było urzędników za poprzednika w UM a ilu jest teraz . Zapewne też zostanie to bez odpowiedzi. No cóż ale ważna jest teraz rodzina ;-) Nasza rodzina :-) Ciemny lud wszystko kupi a najlepiej jak dostanie za darmo.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 14:45Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: JaTreść komentarza: Alu daj spokój, z jedynki wynik powinien być wyższy, Pan Skubis uzyskał rewelacyjny wynik a startował nie z takiego miasta jak AugustówData dodania komentarza: 23.04.2024, 14:21Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: Chcemy Jolanty!!Treść komentarza: Tylko Jola na przewodniczącą. To osoba poważna i uczciwa, nieagresywna i wyważona. A że mało głosów to żaden argument, sensu w oddawaniu głosów przez wyborców nie szukaj.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 14:04Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: HerodotTreść komentarza: Andrzeju, Ty nie przegrałeś. Niestety przegrał Augustów. Niestety przegrali mieszkańcy Augustowa.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 13:20Źródło komentarza: Andrzej Zarzecki kieruje list do mieszkańcówAutor komentarza: ZygmuntTreść komentarza: Wielki szacunek Andrzeju że podjąłeś próbę zburzenia tego układu który drenuje kasę miejską dla osiągnięcia ich celów i im bliskim towarzyszom. Zabrakło jak sądzę darmowego pączka, kwiatka, ciasteczka ,kawy, bezpłatnej gazetki rozdawanej pod marketami i wrzucanej do skrzynek na listy czy też loterii fantowej za nasze pieniądze że niby bez związku z kampanią i że w czasie wyborów. Nachodzenie mieszkańców w ich domach i mieszkaniach To nic ,to tylko pokazuje jakiego pokroju mamy mieszkańców a zarazem wyborców. W końcu rozpaczliwego apelu zastępcy o poparcie kandydatury jego szefa bo jak mniemam chłopiec by stracił ciepłą posadkę. Miasto pustoszeje i brak jest ludzi młodych wykształconych rozumiejących otaczającą ich rzeczywistość , rozumiejących że nic nie dostaje się za darmo. Pozostają mieszkańcy w starszym wieku którzy nie mają dostępu do internetu lub nie potrafią obsłużyć komputera nie stać ich na kupno gazety w sklepie a jedynym źródłem informacji jest znajomy , sąsiad , kościół, lub darmowej gazetki redagowanej pod egidą i nadzorem burmistrza i jego ekipy która tak licznie zasiliła szeregi obsługi UM. W takiej oto rzeczywistości i udziału zaledwie l ponad 30% uprawnionych do głosowania uzyskałeś bardzo dobry wynik . Jeszcze raz szczere gratulacje i za poświęcony Twój czas prywatny w przeciwieństwie do przeciwników którzy nie rzadko promowali siebie w godzinach pracy .Data dodania komentarza: 23.04.2024, 12:23Źródło komentarza: Andrzej Zarzecki kieruje list do mieszkańcówAutor komentarza: HipokryciTreść komentarza: Po pierwszej turze wyborów ich miastowi zachęcali wszystkich do zdejmowania banerów. Dlaczego jeszcze wisi największy baner z wyciągniętymi rękoma ? Wiem wygrał ale to nadal tylko 3591 głosów na ok. 28 może tysięcy mieszkańców i tylko pięć mandatów do RM . Więc może czas posprzątać po sobie ?Data dodania komentarza: 23.04.2024, 11:17Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: Magiellos z AugustowaTreść komentarza: Nie mieszkańcy powiatu a jak już to Augustowa. I miała najwyższy wynik nie z racji tego że była najlepsza ale dla tego że startowała z 1 z pisu co dał jej Wnukowski zapewne i najlepszy bo najliczniejszy okręg wyborczy. Kleczkowski nawet jakby startował to zdecydowanie miałby lepszy wynik od niej. Trzeba przypomnieć że ta Pani zdobyła najgorszy wynik ze wszystkich kandydatów do powiatu z list pisu od trzech kadencji.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 08:51Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: tutejszyTreść komentarza: Panie Andrzeju. Odniósł Pan ogromny sukces. Powodzenia.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 08:09Źródło komentarza: Andrzej Zarzecki kieruje list do mieszkańcówAutor komentarza: PustostanTreść komentarza: Ty tak na poważnie ? Jola Roszkowski otrzymała zaledwie ponad 60 głosów i ma zostać według Ciebie przewodniczącą RM ? To teraz wiem czemu wygrał Karolczuk.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 06:43Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: DianaTreść komentarza: Miłego wypoczynku. Prosimy nabierać wigoru i ładować baterie, bo serial z Mironem będzie miał, zdaje się, jednak ciąg dalszy... :))Data dodania komentarza: 23.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Zasłużony urlop redakcyjnyAutor komentarza: RewelkaTreść komentarza: Pewnie wygrali bo pozwozili tabuny swoich z Białegostoku, Warszawy i OlsztynaData dodania komentarza: 22.04.2024, 22:25Źródło komentarza: Andrzej Zarzecki kieruje list do mieszkańcówAutor komentarza: oolooTreść komentarza: Więc baw się..Data dodania komentarza: 22.04.2024, 21:33Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: IgrzyskaTreść komentarza: Ma Pani prawo się złościć ale czego się nie robi żeby się utrzymać przy korycie.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 19:58Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: Jest super a będzie jeszcze lepiejTreść komentarza: A dlaczego mają płakać? Są nowe place zabaw, będzie dobrze.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 19:20Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: Brawo pani JoluTreść komentarza: Pani Jolanta Oneta ma już duże doświadczenie w radzie. Była przewodniczącą komisji rewizyjnej, dała się poznać jako osoba spokojna, merytorycznie przygotowana, dyplomatyczna. Na przewodniczącą rady w Augustowie osoba idealna.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 19:11Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: PiS w Augustowie bierze całą pulę!Treść komentarza: Pani Alicja bezapelacyjnie powinna być starościną. Mieszkańcy powiatu augustowskiego swoimi głosami dali jej najmocniejszy mandat. Natomiast wicestarościną powinna być pani Lisek. Będzie się działo!Data dodania komentarza: 22.04.2024, 19:01Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: To nie jest mój burmistrzTreść komentarza: Właśnie trwa losowanie nagrody. Uwłaczającej nagrody za to że ktoś wypełnił ankietę, kiełbasa wyborcza. Wszystko byłoby ok gdyby nie to że kilka razy prosiłam o umorzenie opłaty za obiad bo mam różne miesiące i się nie dało, nie można. Sama wychowuje dwójkę dzieci, mąż odszedł. Nie dało się umorzyć 200 zł a dzisiaj widzę że z 1000 wpłat takich jak moja ktoś otrzymał samochód - nowy Toyota. Cieszę się że to nie ja, ja bym nie miała na OC ani paliwo. Tym się różni życie elity w retuszu i życie normalnych ludzi w tym mieście. Szkoda życiaData dodania komentarza: 22.04.2024, 18:18Źródło komentarza: Frekwencja do godziny 17.00Autor komentarza: Czarek JunkielTreść komentarza: 13 > 8 I 5 lat spokojnego rozwoju i dokończenia inwestycji. Oby kładka była cho" w połowie takim sukcesem jak pomost na Bielniku.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 17:51Źródło komentarza: Mamy burmistrza. Nieoficjalnie wygrał Karolczuk
Reklama