Armagedon nad Augustowem

Deszcz pada wina burmistrza ,ciepło wina burmistrza ,i co jeszcze ,przy tak silnych opadach żadna studzienka nie przyjmie takiej ilości wody ,kto zatyka rowy retencyjne żeby ogródki nie wysychały ?wiecej kostki przy domach i blokach

Śmiać mi się chce, gdy czytam o podtopieniach, gdy komuś woda wlała się na podwórko, bo było jej po kostki. Prawdziwy Armagedon mają po każdej dużej ulewie mieszkańcy Norwida 7. Ze swego okna widzę, jak woda zalewa ich, spływając pod blok po schodkach niczym wodospad. Zapchane liśćmi studzienki nie wyrabiają. Po ostatniej ulewie blok był zalany z trzech stron do pół łydki (z czwartej waliła woda). Przystanek MPK za blokiem zalany, śmietniki też. Wyglądało to tak, jakby blok stał na wyspie. Mieszkańcy mówią, że każdorazowo w piwnicach woda sięga kolan. Była kiedyś taka ulewa, że woda w piwnicy podchodziła już pod skrzynki z prądem. Gdyby elektryczność poszła z wodą na okolicę byłoby wesoło. Od lat nikt nic z tym nie robi. Podobno kiedyś strażacy przerwali nawet wypompowywanie, bo stwierdzili, że nie mają gdzie. Woda w piwnicy wciąż podbijała. Nikt nigdy nie sprawdził co jest źródłem napływu i sytuacja się powtarza. Spółdzielnia wysyła tylko po wszystkim sprzątaczki, aby pozmiatały muł. Chcecie prawdziwego obrazu powodzi w Augustowie, to jedźcie następnym razem na Norwida 7. Tam jest wody po kolana, a nie po kostki.

Lepiej asfaltować miasto niż modernizować miejską kanalizację. Przecież na zdjęciach z asfaltem lepiej się wychodzi i przekaz mocniejszy. A z zakopanymi rurami jak zdjęcie zrobić? i efektu nie widać. To co zrobiono za Cieślika tyle jest do dzisiaj. Obecna ekipa myśli że to wystarczy na wieki. Trzeba też wiedzieć, że im więcej asfaltu na ulicach tym więcej wody w rurach a nie w ziemi.

Zalania są skutkiem nie czyszczenia kanalizacji burzowej, za co odpowiada Karolczuk. Niekompetencja wypływa wraz z wodą z zatkanych studzienek.

Wiem, że Hożą zalewa od lat. Tylko ciekawi mnie czemu tak zalało Wojska Polskiego. Przecież ulica niedawno została modernizowana. Zrobili ją aż tak źle, że ludzie pod naporem wody pogubili tablice rejestracyjne?

Widzę, że nadal wszystko na poziomie tefałpisu porzrzucamy śmieci i zrobimy z tego mega sensację - poziom już dawno przebił dno ale cóż o czymś trzeba pisać, żeby pseudoczytelność rosła - oszołomów nie brakuje jak widać na załączonym obrazku. Jak zawsze winne temu władze augustowa brawo brawo brawo. Zapewne mieli wszyscy z urzędu latać po całym mieście i sprawdzać czy woda spływa a jak nie to brać szufle albo lepiej w butelki lać. PONIŻEJ DNA WODOROSTY I 300 METRÓW MUŁU we łbach.

To pokazuje skuteczność naszych władz i przygotowanie do ewentualnego zagrożenia. Wodociągi i miejska kanalizacja leżą, a pieniądze od mieszkańców są tylko pobierane. Wstyd, Tylko straż pożarna trzyma poziom, augustowska i z dalekiej okolicy. Burmistrz na taczki.

Zalania w tych samych miejscach od lat. Czy ktoś w końcu zapyta co i kto z tym robi?