Laureatami konkursu „Ekspresja” zorganizowanego przez Stowarzyszenie Akwarelistów Polskich zostali Adam Papke, Beata Musiał-Tomaszewska, Krzysztof Ludwin, Krystyna Lubański i Barbara Gałczyńska z Augustowa. Jak mówi augustowska malarka zauważenie jej pracy jest ogromnym wyróżnieniem i motywacją do dalszej pracy.
-Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie. Przede wszystkim dlatego, że znalazłam się wśród nazwisk mistrzów polskiej i europejskiej akwareli. Nazwiska laureatów tego konkursu to naprawdę wysoka półka artystów parająca się sztuką akwareli -mówi Barbara Gałczyńska. - Bardzo cieszę się z tego, że komisja artystyczna zauważyła moją pracę i ją nagrodziła. I nie chodzi tu o materialne nagrody, tylko właśnie znalezienie się w gronie tak zacnych laureatów.
Dodać należy, że Stowarzyszenie Akwarelistów Polskich, które zorganizowało ten konkurs, jest jednym z najbardziej elitarnych grup artystycznych w Polsce i skupia twórców rangi nawet europejskiej. Dlatego, jak podkreśla Barbara Gałczyńska, wyróżnienie jej pracy jest bardzo nobilitujące i motywujące.
-Jestem członkiem wspierającym to stowarzyszenie, ale bardzo aktywnym. Mam nadzieję, że niedługo będę już prawowitym członkiem tego stowarzyszenia. Bycie w tej grupie daje wiele możliwości rozwijania swojego talentu. To są wspólne plenery i warsztaty, możliwość dzielenia się swoimi doświadczeniami, a co najważniejsze uczenie się od najlepszych artystów. W SAP-ie bowiem zrzeszeni są czołowi twórcy polskiej akwareli z olbrzymim dorobkiem artystycznym -dodaje Barbara Gałczyńska.
Zapytaliśmy augustowską artystkę, skąd jej miłość do akwareli, sztuki chyba dosyć zapomnianej we współczesnym świecie.
-Przygodę z malowaniem zaczynałam od rysunku piórkiem z akwarelą. Potem przeszłam na malarstwo olejne i poznawałam inne techniki malarskie. Poznawanie ich mocno wzbogaciło mój warsztat, ale najbardziej przypadła mi do gustu akwarela. Malowanie akwarel jest dosyć mało doceniane, ale jest najtrudniejszą z technik malarskich. Z drugiej strony tworzenie akwareli jest nieprzewidywalne i pełne niespodzianek dla samego twórcy. Uwielbiam w niej przede wszystkim kreowanie pracy podczas tworzenia. Farba płynie sama, oczywiście w kontrolowany sposób, ale jej jedna plama potrafi zmienić cały zamysł artystyczny. Tak było też w przypadku tej nagrodzonej pracy -wyjaśnia Barbara Gałczyńska. -Najbardziej pasuje mi technika akwarelowa ze względu na tę ulotność i nieprzewidywalność. W technice olejnej można wszystko sobie zaplanować, a w akwareli planujesz tylko z grubsza i wychodzą niespodziewane motywy, do których trzeba się dopasować. Akwarela w pewien sposób narzuca twórcom rozwiązanie i pozwala jakoś ukierunkować temat. Uwielbiam kolorystykę barw, którą można dowolnie się bawić i to jest właśnie fascynujące.
Autorka pracy „Strzeliste” zdradza, że cały czas intensywnie pracuje i przygotowuje prace na kolejne konkursy.
-Maluję każdego dnia. Sporo prac traktuje jako ćwiczebne i wzbogacające mój warsztat. Wiele z nich przekazałam też na liczne aukcje charytatywne. Wykonuję prace na różne konkursy, ale jeszcze daleko mi do mistrzostwa, cały czas się szkolę. Planuję na wiosnę jakąś wystawę, ale na razie nie zdradzę więcej szczegółów na ten temat. Na razie skupiam się na udziale w konkursach. Szykuję akwarelę do dwóch konkursów, jednego we Francji, a drugiego lokalnego. Czekam też do maja na plener Stowarzyszenia Akwarelistów Polskich.
Barbara Gałczyńska dwa lata temu świętowała 30-lecie swojej pracy artystycznej. Oprócz malarstwa zajmuje się pisaniem poezji i prozy. Będziemy śledzić jej artystyczne poczynania i czekamy na jej kolejne sukcesy.
Napisz komentarz
Komentarze