
Bartosz Lipiński
Dobra rada „Przeglądu Powiatowego”
Pani Maria Koterbska zmarła 18 stycznia, przeżywszy blisko 97 lat. Dzień po pojawieniu się smutnej informacji opublikowaliśmy wspomnieniowy artykuł. Przypomnieliśmy o przyznaniu artystce medalu za zasługi dla Augustowa, którego nie mogła odebrać osobiście ze względu na sędziwy wiek i stan zdrowia. Puentą w artykule był apel o poważne zastanowienie się nad upamiętnieniem artystki w naszym mieście. Cieszymy się, że radni zaproponowali inicjatywę.
Burmistrz pożegnał zasłużoną artystkę
Sesję rady miejskiej w Augustowie z 28 stycznia, rozpoczęła minuta ciszy ku pamięci Marii Koterbskiej. W porządku obrad sesji pojawiła się uchwała intencyjna o uhonorowaniu artystki w naszym mieście poprzez budowę ławki. Kilka lat temu w Augustowie odsłonięto ławeczkę „Beaty z Albatrosa”, co zainspirowało najnowszą propozycję. Burmistrz przekazał radnym, że wziął udział w uroczystościach pogrzebowych wielkiej damy polskiej piosenki, które odbyły się w Bielsku-Białej. Mirosław Karolczuk wręczył synowi Marii Koterbskiej medal za zasługi dla Augustowa, przyznany jej piętnaście lat temu z inicjatywy ówczesnego burmistrza Leszka Cieślika. Poinformował go także o planach uczczenia artystki. Roman Frankl wyraził dużą wdzięczność i zapowiedział, że chętnie przyjdzie do Augustowa na ceremonię związaną z upamiętnieniem matki. Projekt ławeczki ma być z nim konsultowany. Mirosław Karolczuk w Bielsku-Białej rozmawiał również z osobami odpowiedzialnymi za promocję. Okazało się, że prezydent miasta został zasypany pomysłami uhonorowania wybitnej mieszkanki. Prezydent zadeklarował swój przyjazd do Augustowa. Gdzie powstanie ławeczka? Grupa radnych chce, by zlokalizować ją nad jeziorem Necko. Rozmowy na ten temat będą trwały, ale rzeczywiście w Augustowie zachód słońca nigdzie nie wygląda lepiej niż nad najpopularniejszym jeziorem.
Ławka i możliwość odsłuchania utworu
Ławka ma powstać w tym roku, ale będzie różniła się od swojego odpowiednika, czyli „Beaty z Albatrosa”. Przede wszystkim przy ławeczce Marii Koterbskiej ma pojawić się możliwość odsłuchania jej legendarnego przeboju „Augustowskie noce”. Zdaniem burmistrza piosenka będzie odtwarzana prawdopodobnie po wysłaniu SMS-a przez użytkowników ławeczki. Sam Mirosław Karolczuk oczyma wyobraźni widzi już tłum chętnych, do korzystania z tej atrakcji.
-Wyobrażam sobie zachód słońca, siedzenie na tej ławeczce i słuchanie tej piosenki. Uważam, że będą to niezapomniane wrażenia nie tylko dla augustowian, ale i turystów odwiedzających nasze miasto. Boję się trochę, czy nie będzie tam kolejki, bo taka atrakcja będzie cieszyła się bardzo dużym powodzeniem –ocenił burmistrz Karolczuk na styczniowej sesji rady miejskiej.
Radni miejscy zagłosowali jednomyślnie
Na pewno sporym wyzwaniem jest znalezienie idealnej lokalizacji dla ławki, ponieważ chcąc umożliwić odtwarzanie piosenki należy zapewnić miejscu odpowiednie warunki techniczne, oświetlenie, etc. Upamiętnienie w Augustowie Marii Koterbskiej jest przedsięwzięciem, które nie budzi żadnych wątpliwości. Nic dziwnego, że radni ponad podziałami wypowiadali się o tym pomyśle bardzo pozytywnie, a uchwała również została podjęta przez nich jednomyślnie.
*Artykuł ukazał się w 5/2021 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Jak podziwiać zachód słońca to na punkcie widokowym niedaleko hotelu Warszawa. Tylko trzeba w końcu między chodnikiem a jeziorem powycinać chaszcze, że jeziora nie widać.
Brawo ..świetny pomysł , właściwie to cały punkt widokowy powinien nosić imię Marii Koterbskiej bo nic bardziej nie wprowadzi w nastrój "Augustowskich Nocy" jak podziwianie stamtąd zachodu słońca . Frekwencja zapewniona ....
punkt może i świetny ,ale zbudowany przez burmistrza Cieślika i to będzie problem dla tej władzy....
Dla nich to żaden problem, wytną z historii tak jak to robi PiS i wstawią obecnego, według orwellowskiej zasady " kto rządzi teraźniejszością rządzi przeszłością"
nie rozmawiajmy o emerytach w sprawie wyborów za 3 lata ... jest jakiś substytut, bo wśród radnych KO nie widzę żadnego kandydata
O KO się nie martw wystawią odpowiedniego kandydata,obecny burmistrz też nie nastolatek a zastępca nie ma żadnych szans ...
Mając ścieżkę nad jeziorem od postiwu do budowlanych ogląda się jedynie krzaki. Nie rozumiem tego, a przecież taki widok to też atrakcja turystyczna. Te krzaki powinny być co kilka lat wycinane, podobnie gałęzie nad chodnikami.
Niech tylko punkt widokowy będzie zadbany to już byłby sukces ... chociaż czy będzie istniał jak planują tam hotele postawić ?