Krzysztof Przekop
W weekend spodziewane jest małe ocieplenie, w dzień nawet do 7 stopni Celsjusza i nieco zimniej w nocy. Słońca będzie mało.
Jedną z ważnych ról prezydenta Stanów Zjednoczonych jest promowanie amerykańskiego biznesu i amerykańskiej produkcji na całym świecie. Każda polityczna wizyta pierwszego obywatela USA przynosi Ameryce korzyści gospodarcze. Promowanie własnej gospodarki przez rządzących jest tanie i bardzo skuteczne. Dotyczy to prezydenta, premiera, ale także starosty, burmistrza czy wójta. Augustów ma się czym pochwalić. Jesteśmy producentem znakomitych łodzi, wyposażenia do nich, produkujemy maszyny rolnicze, meble, w końcu zaspokajamy nałogi palaczy. Mamy też znakomite hotele, pensjonaty, restauracje. Mamy sanatoria, SPA, w tym ogromne naturalne SPA w postaci lasów i jezior. To wszystko musimy chwalić i polecać. Burmistrz ma największy posłuch spośród mieszkańców Augustowa i jest on znakomitym nośnikiem darmowej i dobrej reklamy. Miasto i powiat powinny opracować standardy dla firm, które po uzyskaniu odpowiedniego „certyfikatu” mogłyby się z automatu znaleźć na miejskiej czy powiatowej liście „do chwalenia”. Jestem przekonany, że firmy same mogłyby utworzyć kodeks dobrej firmy, a burmistrz i starosta mogliby uczestniczyć w marketingu na podstawie takiego kodeksu.
Najmniej właściwie wygląda taki marketing „po uważaniu”. Pojawiają się oskarżenia opozycji, że burmistrz chwali swoich kolegów, że niektóre firmy wyróżnia. Jeszcze gorzej, gdy istnieje podejrzenie, że marketing na stronie internetowej urzędu miasta jest sprzeczny z prawem. Taki przypadek opisujemy w artykule „Pytania o prywatę”.
Kilka lat temu powstał kodeks etyki urzędnika miejskiego. Niektórym urzędnikom przypomnienie tej lektury z pewnością by nie zaszkodziło. Radni złożyli kilka wniosków o zbadanie przez miejską komisję rewizyjną finansowania z budżetu miejskiego lokalnych mediów. To dziwny wniosek i dziwnie skierowany. Komisja rewizyjna nie jest w stanie zbadać współpracy miasta z mediami. Po pierwsze brak jej kompetencji merytorycznych, gdyż się na tym nie zna, kompetencji etycznych, gdyż byłaby sędzią we własnej sprawie, po drugie brak jej narzędzi. Jeśli radni uważają, że burmistrz złamał prawo pozostaje zgłosić to do prokuratury. Jeśli radni podejrzewają, że ktoś inny w tej sprawie złamał prawo pozostaje ta sama droga. Badanie współpracy burmistrza z mediami przez osoby, które są mocno powiązane z niektórymi mediami, przez osoby które sądzą się z innymi mediami zakrawa na kpinę. Już widzę raport końcowy z prac takiej komisji. Nawet wiem, kto będzie w nim obwiniony. Wiele przykładów, jak działa system oceny działań przez radnych, przewodniczącą rady, zastępcę burmistrza, czy miejskiego prawnika, insynuacji rzucanych bez żadnych dowodów opisaliśmy już na naszych łamach. Wiele można znaleźć w internecie. Kilka cytujemy w artykule „Kodeks etyki radnych”, do lektury którego serdecznie zapraszam.
Jednym z najważniejszych zadań burmistrza i jego urzędników jest utrzymanie w mieście porządku. Nawet najbogatszy dom, w którym jest nieporządek i brud, będzie odstraszał gości, a gospodarze będą oceniani jak najgorzej. Oceniam, że z tego obowiązku burmistrz wywiązuje się dość kiepsko. Cieszę się, że brud i nieporządek dostrzegają też inni, w tym radni. O szczególnym przypadku zaniedbań piszemy w tekście „Król utonął w ciemnościach”.
Kontynuujemy publikację oświadczeń majątkowych radnych. Tym razem zaglądamy do oświadczeń radnych miejskich.
Wraca temat niechcianej obwodnicy. Niestety coraz bardziej realnej. Nie rozumiem, po co ma powstać, nie rozumiem, czemu ma służyć, wiem, że będzie to budowla, która na dziesięciolecia zepsuje obraz naszego Augustowa. Temat poruszamy w artykule „Wybrano trzy warianty obwodnicy”.
W poprzednim sezonie byłem świadkiem, jak na skateparku został zaatakowany mój kilkunastoletni znajomy. Po tym incydencie tłumaczył mi, ze w naszym skateparku są zwalczające się subkultury. On należy do mniej radykalnej, więc za pomocą kopniaków został poproszony o zmianę miejsca zabawy. Temat przemocy na skateparku jest rzeczywisty, z całą pewnością nie rozwiążą go kamery, gdyż niestety źródłem problemów jest samo miejsce. Pamiętam, że pomysłodawcy obiecywali stałą opiekę woluntariuszy, co z pewnością wiele problemów by rozwiązało. Kolejne #obiecanewykonane pozostało w kategoriach fantasmagorii. O problemie piszemy „Przemoc rzeczywista i urojona”.
Mamy dla Was drodzy Czytelnicy jeszcze wiele ciekawych artykułów. Piszemy o wierzbie, która została wycięta, o zagrodzonym parkingu, o przygotowaniach do zbiórki WOŚP. Piszemy o koronawirusie, ale też o znakomitych sportowcach.
Trzeba czytać, trzeba wiedzieć, co się w mieście dzieje.
Zapraszam do lektury „Przeglądu Powiatowego”, bo jest co poczytać.
Krzysztof Przekop
Redaktor naczelny
Napisz komentarz
Komentarze