Te zajęcia robotyki dla dzieci odbywają się nadal pomimo braku możliwości powrotu do normalnych zajęć w sali. Jaki pomysł na kontynuację nauki programowania i robotyki znalazł właściciel augustowskiej szkoły CyberGeneracja prezentujemy w dzisiejszym wywiadzie.
Redakcja: Co skłoniło Pana do zmiany formy nauczania dzieci?
Przemysław Niedbała: Pewnego popołudnia, jak na miliony innych przedsiębiorców jak grom z jasnego nieba spadła na nas decyzja o zawieszeniu działalności na 2 tygodnie. Szybko jednak okazało się, że 2 tygodnie przeradzają się w miesiąc, a ten w kolejny. Po 2 tygodniach na chłodno już zacząłem szukać alternatywy dla codziennych zajęć w grupach dzieci. Wszyscy na około proponowali zajęcia zdalne w oparciu o pracę na komputerze, tablecie. Wiedziałem, że nie jest to do końca to co nasze dzieci robiły na zajęciach, ponieważ wiele czasu poświęcaliśmy na pracę manualną przy budowie, konstruowaniu robotów, urządzeń a także eksperymentów z technologią i robotyką. Szukałem złotego środka aby dzieci nie musiały tak jak wszędzie siedzieć przed monitorem.
Redakcja: Zależało Panu także na kształtowaniu wyobraźni przestrzennej, tak?
P.N.: Tak, dokładnie – w obecnych czasach nie tylko umiejętności ścisłe, jak matematyka, fizyka mają duże znaczenie w życiu ale także praktyczne eksperymentowanie w konstruowaniu, budowaniu, doświadczanie. Dzięki temu dzieci lepiej rozumieją otaczające procesy, potrafią stworzyć coś potrzebnego, użytecznego i funkcjonalnego a nie tylko poprawnego „na kartce”.
Redakcja: Jak Pan tą potrzebę rozwiązał?
P.N.: Skompletowaliśmy zestawy do pracy w domu i zaczęliśmy je wypożyczać dzieciom na czas zajęć. Oczywiście sam mam dzieci i priorytetem było dla mnie bezpieczeństwo i brak możliwości zarażenia się wirusem przez kontakt z klockami. Dlatego wprowadziliśmy szereg procedur: Zestawy klocków dezynfekujemy przed każdym wypożyczeniem, a odbiór i zwrot jest bezkontaktowy do specjalnej dedykowanej każdemu dziecku skrytki.
Redakcja: No dobrze, ale co z zaangażowaniem dziecka w domu, jak udaje się Wam je zająć?
P.N.: Nagraliśmy autorskie zajęcia online, dzięki którym dziecko w domu jest prowadzone za rękę, każdy krok jest wykonywany na tym co dziecko widzi, ma przed sobą. Nagrywając nasze specjalne lekcje nie tylko pokazujemy „zrób tak”, ale robimy to razem z nimi – nie raz okazuje się, że gdzieś coś w danej sytuacji trzeba poprawić, zmienić – sami na to natrafiamy i korygujemy coś, pokazując przykład rozwiązania.
Redakcja: Jak często rodzice dzwonią i mówią, że dziecko nie radzi sobie, zgubiło się?
P.N.: Nie zdarzyło się to nam ani razu. Wydzieliliśmy 2 godziny dziennie dyżuru online w przypadku problemów – ale niemal nikt nie dzwoni. Dzieci realizują 100% programu w swoim czasie, swoim tempem i dzielą się zdjęciami modeli w internecie. Są zachwycone.
Redakcja: Jakie dzieci mogą brać udział w takich zajęciach, czy muszą mieć coś w domu aby dołączyć do zajęć?
P.N.: Generalnie każde dziecko w wieku od 7-8 lat wzwyż znajdzie u nas lekcje dla siebie. Najstarsze dziecko ma 13 lat, ale program nie przewiduje górnej granicy wieku. Aby wziąć udział w zajęciach dziecko powinno posiadać dostęp do tableta lub komputera oraz internetu, to wszystko. Całą resztę dostarczamy w naszych zestawach zabieranych do domu.
Redakcja: Z tego co widzę, to rozwiązanie posiada sporo zalet szczególne w obecnej epidemiologicznej sytuacji. Czy wciąż można się zapisać na zajęcia?
P.N.: Zalet jest jeszcze więcej – dzieci wypożyczają zestaw na paręnaście godzin. Mogą zacząć zajęcia o dowolnej godzinie, po realizacji programu spokojnie się pobawić robotem, poeksperymentować no i pochwalić się rodzicom – to bardzo ważne. Wciąż jest możliwość zapisania się na zajęcia, mało tego każdy nowy uczestnik idzie własnym torem – zaczyna od początku więc zawsze jest dobry moment. Więcej bieżących informacji np. publikujemy na Facebooku – www.facebook.com/CyberGeneracja
Redakcja: Wspominał Pan przed wywiadem o pewnej akcji promocyjnej…
P.N.: Tak, aby skorzystać z naszych zajęć, nie trzeba zapisywać się z góry na jakiś okres. W kwocie 40zł dla grupy młodszej, lub 60zł w grupie starszej można uczestniczyć w pierwszych zajęciach i po nich podjąć decyzję, czy chcą Państwo kontynuować naukę. Jeśli natomiast zajęcia nie przypadną do gustu – zwracamy w/w kwotę w 100%, innymi słowy dajemy gwarancję satysfakcji. Nie ma tu żadnego ryzyka ze strony rodziców i dzieci.
Redakcja: Faktycznie, warto spróbować i odkryć w dziecku chęć do robotyki. Dziękuję uprzejmie za rozmowę.
P.N.: Ja również dziękuję, to była przyjemność móc podzielić się swoją pasją na łamach gazety.
Napisz komentarz
Komentarze