Działka z ogromnym potencjałem

Mieszkania... Pytanie czy działka nie pojdzie pod mlotek, czy mieszkania będą komunalne czy może standardowo postawi blok deweloper i zechce taka cenę, że na mieszkania bedzie stac sam bialystok i warszawe i będą tak stały i stały puste az do wakacji.... A Augustowianie dalej będą latami szukać własnego lokum i wynajmować w tym czasie za ceny z kosmosu i ciułać każdą złotówkę żeby tylko starczyło do 1-go....

Małe wyjaśnienie do artykułu.Miasto Augustów w latach 2014-2018 nie oddało ani jednego mieszkania komunalnego. Blok wybudowany na ulicy Krechowieckich nie jest budynkiem Gminy Miasto Augustów, a Augustowskiego TBS "KODREM" i został przez Spółkę wybudowany ze środków własnych. Owszem, Gmina przekazała działkę na ten cel i to był jej wkład w budowę, co jest ułamkiem kosztów w całości inwestycji. 10 mieszkań jakie powstały w budynku zostały wynajęte na zasadach TBS, to znaczy z partycypacją w kosztach budowy. Koszty budowy były porównywalne do kosztów budowy lokali oferowanych przez deweloperów, z tym że cena budowy lokali na ul. Krechowieckich obejmowała kompletne wykończenie lokali "pod klucz", mieszkania były gotowe do zamieszkania, a nie jak w przypadku lokali sprzedawanych przez deweloperów do samodzielnego wykończenia, co znacznie podnosi koszt budowy.Nie uważam, że budowa mieszkań komunalnych na Silikatach czy przy ul. Tytoniowej to tworzenie enklaw biedy. Silikaty są brane pod uwagę jako miejsce na budowę osiedla budynków wielorodzinnych, a ulica Tytoniowa to nie takie peryferie miasta. Po za tym przy ul.Tytoniowej dostępne są wszystkie media, a na Silikatach brak jest sieci ciepłowniczej, ale można zapewnić alternatywne źródło ciepła.Nie będzie enklaw biedy i wykluczenia jeżeli w budynkach tych zamieszkają lokatorzy których będzie na to stać i będą dbali o swoje lokale i budynki. Wiadomo, że nie powinny być to lokale socjalne. Oczywiście budowa budynku komunalnego na ul.Ogrodowej byłoby super sprawą ze względu na lokalizację i dostęp do mediów.