Krzysztof Przekop
Koniec tygodnia zapowiada się ładnie. Wielu z nas może wykorzystać urlop oraz sprzyjającą aurę do odwiedzenia plaży. Jednym z najchętniej uczęszczanych przez mieszkańców i turystów miejsc do kąpieli jest plaża Bielnik nad jeziorem Necko. Plaża zyskała sławę nie tylko dzięki istniejącym tam walorom rekreacyjnym, ale przede wszystkim za sprawą trwającego od wielu lat konfliktu między miastem i mieszkańcem. Historia nadaje się na scenariusz telenoweli i jej zakończenia nie mogły znaleźć kolejne władze miasta. Ale spór osiągnął chyba swój punkt kulminacyjny. Pomimo obowiązującej uchwały radnych, na Bielniku nie udało się uruchomić miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli i zapewnić na nim obsługi ratowniczej. Nie pomogła nawet interwencja policji. Sprawę oraz relację każdej ze stron sporu opisał Bartosz Lipiński w tekście okładkowym: „Końca konfliktu nie widać”.
Napisz komentarz
Komentarze