Koalicja nie przetrwała roku

I bardzo dobrze. Czas na resztę zmian.

Trochę pokory politycznym komentatorom tego anonimowego forum.Burmistrza wybierają mieszkańcy, a nie kleczkowski czy ktokolwiek inny. Niektórym się wydaje, że jak ktoś poprze, to zostaną prezydentem. Niektórym i poparcie papieża by nie pomogło.Swoją drogą, to gorycz porażki trzeba potrafić znieść. To swiadczy o doroslosci. Tymczasem jeden z przegranych od kilku miesięcy nie chodzi na komisje i sesje mimo, że jest radnym. Drugi rozwalił własny klub i ma awanturę i wojnę z radnymi z własnych list. Trzeci przychodzi na każdą sesje i daje popisy hejtu i prowokuje awantury. W jednym z tych Panów pokładałem nadzieje. Dziś widzę, że niesłusznie. To dramat co wyczyniają Ci przegrani teraz. To pokazuje ich poziom

To jest oczywiste, że Karolczuk nie zostałby Burmistrzem, gdyby nie poparcie Pana Kleczkowskiego. O wygranej decydowała niewielka różnica głosów. Burmistrz zapomniał, komu zawdzięcza swój sukces.

Super, czekamy na resztę. ??