Krzysztof Przekop
Lipcowa pogoda ma chorobę afektywną dwubiegunową. Najpierw saharyjskie spiekoty, temperatura jak na pustyni, deszczu ani kropli. Teraz lato jak w północnej Norwegii, obfite opady, a wiatr listopadowy. Prognoza pogody na kolejne 14 dni jest umiarkowanie optymistyczna. Najbliższy weekend przyniesie dni słoneczne, ale raczej zimne, z temperaturami poniżej 20 stopni Celsjusza, w nocy około 10 stopni. Niewielkie opady możliwe w następny wtorek i środę. Znam pewnego mieszkańca Augustowa, któremu lipcowy chłód bardzo odpowiada. To Bartosz Lipiński. Twierdzi, że dopiero teraz da się żyć, że jest bardzo rześko. Dobrą formę Bartosz wykazuje w tworzeniu dla Was tekstów, a artykuł okładkowy zatytułował „Koniec sagi z Wojska Polskiego”. Uprzedzę, że można zacząć poszukiwać ojców sukcesu na dawnej Krakowskiej. Zapisuję się jako pierwszy, gdyż za pośrednictwem tygodnika augustowskiego „Przegląd Powiatowy” i portalu dziennikpowiatowy.pl bardzo mocno monitorowałem ten temat. Jeśli są inni chętni do kolejki zapraszam na miejsce drugie, trzecie. Pierwsze zajęte. A tymczasem bardzo zachęcam do przeczytania tekstu o ulicy Wojska Polskiego.
Napisz komentarz
Komentarze