Przypomnijmy, że wójt gminy Płaska wraz z miejscowym przedsiębiorcą, zostali zatrzymani we wrześniu 2011 roku podczas policyjnej akcji kontrolowanego wręczenia łapówki, która miała związek z unijną inwestycją budowy przydomowych oczyszczalni ścieków. W trakcie akcji wójt przyjął część łapówki w wysokości 120 tysięcy złotych i w sumie miał żądać 280 tysięcy za bezproblemowy odbiór i rozliczenie inwestycji. Samorządowiec trafił wówczas do aresztu i opuścił go po wpłaceniu 100 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Sprawa trafiła przed oblicze sądu. Wójt podczas śledztwa, jak i w trakcie procesu nie przyznawał się do winy. W 2017 roku Sąd Okręgowy w Suwałkach prawomocnie uniewinnił samorządowca od zarzutów podnosząc legalność policyjnej prowokacji i uznał zeznania głównego świadka oskarżenia za niewiarygodne. Sprawą zajął się Sąd Najwyższy i uchylił wyrok uniewinniający samorządowca. Tak więc suwalska okręgówka będzie musiała ponownie pochylić się nad nią. Rozprawa apelacyjna zaplanowana jest na 21 lutego. Dodajmy, że zarówno w 2014, jak i w 2018 roku samorządowiec został wójtem i urząd ten piastuje do dzisiaj. Wójt otrzymał już też odszkodowanie od Skarbu Państwa za niesłuszny areszt.
Napisz komentarz
Komentarze