Ta sprawa od kilku tygodni spędzała sen z powiek mieszkańcom Augustowa i powiatu augustowskiego. Na dzisiejszej konferencji prasowej usłyszeliśmy o osiągnięciu oczekiwanego porozumienia. Kardiologiczne usługi medyczne pozostaną w Augustowie. W ostatnim czasie w mieście zawiązał się m.in. społeczny komitet mieszkańców zbierający podpisy pod petycjami za zachowaniem kardiologii inwazyjnej w Augustowie. Niewątpliwe zasługi w dzisiejszym sukcesie ma starosta augustowski Jarosław Szlaszyński, który prowadził rozmowy z prywatnym podmiotem leczniczym. Poniżej publikujemy relację video i audio z konferencji prasowej.
Bartosz Lipiński
Relacja video:

Relacja audio:

Patrzę na te twarze NM z Facebooka nie skalane rozumem, uczciwością, kulturą przypisujące sobie cudze osiągnięcia i tak się zastanawiam kto pokarał Augustów prostakami?
Sukces ma wielu ojców,tylko porazka jest sierotą.Bliżej wyborów tych ojców sukcesu bedzie wiecej
Finał sprawy jest niemiłosiernie zatrważający dla nieporadnego figuranta, powiatowego kabotyńca i reszty ichniomiastowych niemot. Kabotyni pajacowali w mediach, a finalnie zostali grzecznie odprowadzeni przez starostę do ich ulubionego hobby, czyli do lepienia babek w piaskownicy!
Jak widać komentują tu ludzi głupi i naiwni. Dla właściciela bardziej opłacało się robić rehabilitację bo kardiolodzy kosztują. Spotkali się ludzie, powiedzieli ile trzeba więcej płacić kardiologom, ktoś z koneksjami załatwił w NFZ żeby więcej płacić za usługi i tyle. Kardiologia będzie dalej funkcjonować, a przynajmniej do wyborów.
A może była to gra właściciela kardiologii żeby z okazji najbliższych wyborów ugrać więcej? A może wspólna inicjatywa żeby dostać kasę i zbić kapitał polityczny.
Tutaj nie chodzi o dobro mieszkańców tylko politykę i interesy.
Odnosząc się do ostatniego zdania z twojego komentarza. Kto według ciebie uprawiał na tej sprawie politykę, proszę o jasną, konkretną i precyzyjną odpowiedź.
"BAU" jako "znafca" tematu odkrył niebywaly spisek Starosty i Spólki. Tylko pogratulować wnikliwej oceny. Nie zauważył jednak , że cala opieka medyczna w tym kraju leży na lopatkach. I dziękować, powtarzam dziękować trzeba tym, którzy potrafili utrzymać te uslugi w Augustowie.
Ich Miasto chciało uprawiać politykę na tej sprawie, to starosta im pokazał jak się robi politykę. Starosta pozamiatał i będzie Ich Miastu bardzo trudno odwrócić kota ogonem.
tu akurat starostwo przegrywa, bo co by nie mówić jeden radny NM więcej umie zrobic niż nasza cala opozycja w mieście. obudźcie się w końcu w tym mieście radni po i pis!
Starosta pokazał politykierom czym się różnią mężczyźni od chłopców w krótkich spodenkach. Chłopcy w krótkich spodenkach działali przede wszystkim medialnie.
Geniusz.... normalnie Geniusz
Nooo. Jeden Geniusz a drugi Gieniuś.
I caly misterny plan w pi...du. Ani na sesji w miescie, ani na sesji w powiecie nie bedzie mozna czynic zarzutow staroscie, ze nie obronil kardiologii. Brawo panie starosto. IchMiastowym zapewne gul skoczyl.
Myślę, że nie spodziewali się takiego finału sytuacji, dlatego nie byli przygotowani na to jak na niego zareagować. Znaleźli się w sytuacji bez wyjścia, bo ani nie mogli otwierać szampanów, ani nie mogli wyrazić niezadowolenia z sukcesu starosty Szlaszyńskiego.
Proszę posłuchać konferencji i wypowiedzi panów prezesów i pana starosty! Kardiologia inwazyjna pozostanie w Augustowie dzięki przychylności Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia i zespołowi kardiologów podlaskich i oczywiście zabiegom pana starosty! Pan prezes powiedział że od ilości zebranych podpisów nie przybędzie lekarzy. Wypowiedź pana burmistrza Karolczuka i podziękowania p.Kotarskiemu i p. Dobrowolskiej są śmieszne wręcz zabawne . Gdzie powaga urzędu? Może lepiej było przemilczeć jak nie przeszło przez gardło dziękuję właściwej osobie!
Akurat to Pan Michał nagłośnił sprawę i należą mu się wielkie brawa. Brawa również dla starosty i mieszkańców . Zgoda buduje
Pan Michał nagłaśniał sprawę bo liczyl na kapital polityczny do następnych wyborów , a tu sprawa się rypła. Bo Starosta po mistrzosku ogral tych chłopaczków w krótkich najtkach. Im jednak lepiej wychodzi nocne patrolowanie plaż. I tego niech się trzymają bo syf nad jeziorami
Pisząc, że "Pan Michał nagłośnił sprawę", w pewnym sensie sugerujesz, że ma jakiś udział w finalnym sukcesie i że to nagłaśnianie dało efekty. Otóż nic nie dało!!!
Prezes Procardii wyraźnie powiedział, że nawet tysiące zebranych podpisów nie mogłyby wpłynąć na to, aby lekarze zechcieli przyjeżdżać do Augustowa. A to ich trzeba było przekonać i pozyskać.
Niektórzy potrafią jedynie nagłaśniać, gorzej ze skutecznością. Już kiedyś nagłaśniali sprzeciw wobec szpitala covidowego w Augustowie i NIC z tego nie wynikło. A ważne decyzje podejmuje się w gabinetach, a nie na wiecach politycznych.
Barbaro, nie daj robić z siebie tzw. pożytecznej idiotki i zacznij myśleć rozsądnie. Wzięłaś udział w politycznej nagonce na Pana Starostę z powodów wyborczych, a to On właśnie odniósł sukces w tej sprawie, a nie osoby, które wskazujesz.
"Zgoda buduje"? Pani Barbaro, niech przypomni Pani to powiedzenie towarzyszom pana Michała, albowiem słyszy się na mieście, że dziś bardziej popularnym w mieście powiedzeniem jest "Kto nie z Mieciem, tego zmieciem".
Te naszomiastowe towarzystwo, żerujace na tym problemie mogłoby teczkę za Starostą nosić. Dzięki Panie Starosto!!!
A tak starostwo nosi teczkę zielonemu
Prawdziwym paradoksem sytuacyjnym jest to, że sprawę udało się rozwiązać temu, który mało mówił, a nie temu, który najgłośniej krzyczał. Starosta przejdzie do historii jako ten, który obronił kardiologię w Augustowie.
Ich Miasto obawia sie tego, co napisales.
Ich Miasto znalazło się w bardzo trudnym położeniu. Ani pogratulować staroście, ani odmówić mu, że za jego sprawą osiągnięto spektakularny sukces. Chyba wszyscy jak tu jesteśmy zdajemy sobie sprawę co by było, gdyby tego sukcesu nie udało się osiągnąć. Wtedy Ich Miasto nie miałoby problemu ze wskazaniem kozła ofiarnego.
Jaki tam sukces starosty? Nic by nie zrobił gdyby nie potężny Misiek, który swoim autorytetem sprawił, że starosta przeląkł się niezmiernie i potulne pobiegł negocjować jak mu Misiek przykazał...
Parodię odstawiają ci z UM. Szpapaż jak matka kolejnego sukcesu. A tak przy okazji, bo nie oglądałem i nie czytałem propagandowych stronek: były bite pokłony i podziękowania dla Lipszczaka? Żaden sukces Miasta nie może się przecież odbyć bez wzmianki o nim.
Z tym Lipszczakiem to bardzo dobre pytanie. Niby się śmieją z powiatu z zaproszeń i podziękowań kierowanych do posła z Suwałk, a robią dokładnie to samo (albo jeszcze mocniej biją pokłony) tylko w stosunku do dużo mniej znanego polityka, dlatego jeszcze go ludzie nie zdążyli poznać.
Mirek, Mierek, Ktotokarolczuk i Misiek, Misiek. Okazuje się, że gadaniem od rzeczy, mąceniem, debilnymi wystąpieniami można robić politykę. Procardię uratował Szlaszynski a sukces odtrąbił nieudacznik Karolczuk. Wódki mu polać.
Naszomiastowe są aktywni w odwracaniu kota ogonem. Zadanie na dziś: Karolczuk wynegocjował przenoszenie Procardii. Starosta tylko przeszkadzał. To nieprawda, że Karolczuk jest imbecylem, politykierem, nieudacznikiem. Jest geniuszem, wybitnym mężem stanu, który za rok przejmie w zarządzanie kible na plaży i ogród sensoryczny za kiblem.
Burmistrz na FB oficjalnie podziękował pani Dobrowolskiej i p Kotarskiemu za stworzenie komitetu i radnym i cieszy się sukcesem !
Czy ktoś wie dlaczego na dzisiejszej konferencji nie było głównego "autora sukcesu", który mógłby zakomunikować tę radosną nowinę mieszkańcom i powiedzieć jak się do niej przyczynił, zamiast pisać na fejsbuku?
Zarząd Procardii tym niezaproszeniem wyraźnie wskazał, kto odegrał tu pierwszorzędną rolę.
Gratulacje mieszkańcy, teraz podziękować w wyborach PO za brak działań
A skąd wiesz, że PO nie podjęła działań?
Bo nie zrobiła szopki na mieście z wymachiwaniem piąstkami i pleceniem, kto se gdzie może zrobić oddział a gdzie nie???
Proszę wejść na NM już przypisują sobie sukces.
Napisz co dokładnie tam piszą, bo nie chce mi się tam wchodzić, natomiast jestem niezmiernie ciekaw. Bardzo proszę o zreferowanie tej radosnej twórczości, co poprawi humor w ten piątkowy wieczór.
Któż by się tego spodziewał...
Brawo Mieszkańcy to wasza zasluga, że zmusiliście do działań powiat
Jest takie stare rosyjskie przysłowie тише едешь, дальше будешь czyli ciszej jedziesz dalej zajedziesz . I to właśnie te przysłowie pokazuje dwa różne podejścia do tego tematu - miasta i starostwa. Kto wygrał - my mieszkańcy . Dzięki komu - tym którzy to zakomunikowali na konferencji . Ale trzeba oddać też hołd naciskom mieszkańców bo to zapewne pomogło i zdopingowało do działania. I tak na koniec po raz kolejny Starostwo w Augustowie ( Najlepsze w Polsce ) pokazało jak sie załatwia sprawy ) Brawo i Dziękuje
Przysłowie rosyjskie ,tlumaczone na polski dokladnie brzmi: ,wolniej jedziesz ,dalej zajedziesz .
najlepszy to żart o tym urzędzie w Augustowie! W kwestii dopomożenia byc lub nie być-jest lepsze od miasta,fakt.
Ha, ha, ha.
I co Karolczuk? Zwieracze puściły?
Znam Jarka wiele lat. Wiedziałem, ze załatwi to w spokoju. Gratulacje Jarek!
Dziennik kazał załatwić sprawę burmistrzowi. I burmistrz załatwił.
Kto przypisze sobie sukces i zalugi za trzy, dwa, jeden...? To chyba jedno z najprostrzych pytan, jakie mozna sobie wyobrazic.