
Działania prowadzone na rynku nie satysfakcjonują Leszka Cieślika. To w czasie jego rządów pojawiła się tu nawierzchnia z kamienia.
-Patrząc na zmiany, jakie zachodzą na Rynku Zygmunta Augusta uważam, że ponad 500 tys. zł przeznaczone na ten cel można było spożytkować zdecydowanie racjonalniej. Nie wiem, czemu mają służyć wdrożone tam zmiany. Jeżeli władzom miasta wydaje się, że nasadzenie kilku nowych drzew będzie dobrym paliwem podczas kampanii wyborczej, to mogą się tylko rozczarować. Co innego wizualizacja, a co innego praktyka. Kiedy przyjdzie jesień i z drzew zaczną opadać liście, wtedy dopiero zacznie się bałagan na rynku. Mówi się o nasadzeniu tam begonii. Znam tę roślinę z autopsji, bo mam ją na działce. Owszem, ona kwitnie dosyć długo, ale po pierwszych przymrozkach można spisać ją na straty. Chcę też zauważyć, że w miejscu nasadzenia drzew na rynku, przed laty rosły krzewy. To nie jest nowy pomysł –uważa Cieślik.
-Na rynku mają pojawić się nowe ławki, podobne do tych z parku. Mam ogromne obawy, czy ławki nie będą przenoszone z miejsca na miejsce np. przez aktywną młodzież. Kiedy za mojej kadencji podjęliśmy decyzję o ustawieniu ławek z kamienia, nie była to żadna ekstrawagancja. Były zrobione w takiej formie, aby nawiązywały do granitowej nawierzchni placu, ale także po to, aby nikt ich nie ruszał. To było bardzo racjonalne działanie. Kiedyś na ulicy Mostowej zrobiliśmy kosze na śmieci, które były przytwierdzone do nawierzchni, ale i tak po jednej z imprez były porozrzucane. Później zostały mocniej utwierdzone do podłoża -dodaje były burmistrz miasta.
Pamiętamy wielomiesięczne zapowiedzi, że koncepcja zagospodarowania rynku powstanie w ramach współpracy z Politechniką Białostocką. Burmistrz przedstawił swoją koncepcję pod koniec lutego. Gdy w połowie marca na rekonesans rynku do Augustowa przyjechali studenci uczelni z profesorem Jerzym Uścinowiczem, dopiero od nas dowiedzieli się, że miasto ma już swoją wizję i zaprezentowało ją publicznie. Profesor Uścinowicz był zaskoczony tym faktem.
-Mówienie o tym, że projekt rynku miasto przygotuje wspólnie z pracownikami Politechniki Białostockiej, było formą pijaru. Zapewne do części mieszkańców trafiła taka informacja i nie będą jej weryfikować. Myślę też, że większość augustowian w ogóle nie zauważy tego, że na centralnym placu miasta zaszły jakiekolwiek zmiany. Nie rozumiem celebry, z jaką burmistrz i jego koalicjanci obnoszą się w mediach społecznościowych, pokazując prace prowadzone na rynku. Przypomina mi to czasy Gierka, kiedy przyjeżdżał z gospodarską wizytą, fotografem i operatorem kamery. Gdy byłem burmistrzem, codziennie odwiedzałem budowę realizowanej inwestycji. Jednak nie robiłem tego w celach wizerunkowych, nie brałem ze sobą fotografa i nie epatowałem tym. Analizowałem postęp prac, przekazywałem uwagi –przypomina Cieślik.
-Na 450-lecie nadania praw miejskich Augustowowi zrobiliśmy kapitalny remont rynku oraz wykonaliśmy Kolumnę Zygmunta Augusta. Dziś władze miasta z burmistrzem Karolczukiem na czele chwalą się, że posadziły kilka drzew na placu. To najlepiej pokazuje różnicę naszych pomysłów, inicjatyw i ich późniejszą realizację -puentuje szef radnych Koalicji Obywatelskiej.
*Artykuł ukazał się w 21/2022 numerze "Przeglądu Powiatowego".
Andrzej Duda odznaczył srebrnym Krzyżem Zasługi burmistrza Karolczuka za jego osiągnięcia. Wygląda na to, że zburzony POSTiW, wstrzymane remonty obiektów pływalni miejskiej, atola, wyciągu narciarzy wodnych, pomostów miejskich, prace rozbiórkowo-festyniarskie na RZA oraz wisienka na torcie w postaci rachunkowej pomyłki przy składaniu wniosków na pozyskanie środków zewnętrznych z tzw. Funduszy Norweskich, są to działania burmistrza Karolczuka mieszczące się w zakresie położenia zasług dla państwa i obywateli oraz spełnienia czynów przekraczających zakres zwykłych obowiązków burmistrza Karolczuka. O co chodzi z tym przyznawaniem Krzyża Zasługi? Pomyłka jakaś, czy jednak świadome działanie prezydenta Dudy? Ciekaw jestem dalszego rozwoju tej nietuzinkowej sprawy związanej z odznaczeniem burmistrza Karolczuka przez prezydenta Dudę.
Te zmiany to jedna wielka porażka. Co tam kosztowało ponad 500 tys. zł??? Te kilka badyli udających drzewa?
Lecą ichniomiastowe na bogato. Burmistrz Karolczuk ma większe wynagrodzenie niż prezydent Warszawy i pierwszy raz w historii Augustowa zdublował etat z-cy burmistrza. W całej Polsce kryzys tłamsi samorządy, a u nas burmistrz nic sobie z tego nie robi. Widać od razu, że odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku. Najlepszą forma obrony podobno jest atak, więc może burmistrz Karolczuk idzie w tym kierunku.
Za 500 tys. Kożuchowski zrobiłby z osiedla park. A i tak dba o drzewa i wciąż ich przybywa bez pompy i przecinania wstęg.
Nie znaczy to, że widzę go na stanowisku burmistrza, tylko że da się to robić normalnie i taniej.
Podobnie jak koncert za ponad 100 tys. zł a koszt zespołu niecałe 30 tys. zł. Nikt nie wyjaśnił na co wydano 70 tys. zł.
To nie jest prywatny folwark. Są to publiczne pieniądze ! Pieniądze podatnika! W czasie kryzysu burmistrzowi podwojono uposażenie (jedno z najwyższych w PL ) i ewenement na całą Polskę, w 30 tys mieście 3 (trzech) burmistrzów, jest też skarbnik i sekretarz !
I kuriozalnie za tą rozrzutność ....bach i srebrny medal ...trzeba przyznać że same sukcesy !
Ludzie. Robią z nas wała. Przyjdźmy w piątek do UM i zapytajmy się pana burmistrza Chodkiewicza o te koszty !!!
Długi weekend się zaczął, myślisz że któryś z nich skala się robotą? Lepiej zrobić najście w poniedziałek w godzinach przyjęć interesantów. Jak tłumek się zejdzie, z prasą to nie powinien zamknąć drzwi przed nosami. No chyba że ma mieszkańców totalnie w d...
faktycznie. żaden nie pracuje dzisiaj. podwyżki były to trzeba wydawać a nie pracować
Radni opozycyjni robią coś w tym temacie, czy żyją już wakacjami? Odpowiedzi burmistrza na interpelacje radnych trzeba traktować jak prasę lokalną i wrzucać dla mieszkańców Augustowa do skrzynek pocztowych. Informacja społeczeństwa to najlepszy sposób na dezinformację zmaterializowaną w miejskich laurkach i kabotyńskim ścieku prezentowanym przez nieporadnego i pokrętnego w mediach społecznościowych.
Gospodarność, rozsądek i kreatywność w czasach kryzysu gospodarczego na poziomie zbliżonym do zwiększenia wynagrodzenia burmistrza Karolczuka i liczby burmistrzów w Augustowie. Trzeba przyznać, że burmistrz Karolczuk niezaprzeczalnie posiada kompetencje i umiejętności do "właściwego" zarządzania miastem Augustów i prawdopodobnie dlatego ostatnio został odznaczony przez prezydenta Dudę.
P.S. "Miałeś chamie złoty róg,
miałeś chamie czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci się ino sznur..."
Wygląda, że to dopiero początek zmian na Rynku Zygmunta Augusta związanych z modernizacją tego miejsca, tak szumnie zapowiedzianą przez burmistrza Karolczuka. Pan Karolczuk zapewniał, że przeznaczono na ten cel kilkadziesiąt tysięcy złotych, a w dodatku zatrudniono w ratuszu architekta przestrzeni na etat. Wyrwanie kilkudziesięciu m kw. kostki granitowej w celu posadzenia kilkanastu drzewomioteł to chyba dopiero początek modernizowania RZA à la karolczuk, biorąc pod uwagę kwotę jaka została przeznaczona na tę inwestycję zazielAniania rynku.
Zmiany oceniam krótko - jak to zwykle u Ich Miasta bywa, wyszło z tego dziaderstwo. Drzewa zupełnie niepasujące charakterem do otoczenia, ni w pic ni w cyc tam nie pasują, nasadzenia ubożuchne, skromne, nieciekawe. Kosze i ławki z typu "tańszych i mniej oryginalnych już w ofercie nie mieli". Ogólnie bida z nędzą. Znowu w życiu im nie wyszło.
Mam pytanie , czy to już koniec rewitalizacji parku?
a ja mam pytanie czy pan Leszek się podda i nie będzie dalej brnął w przegraną? Odbudujemy PO i jej hasła ale nie z panem i z pana klakierami (60+). Mamy zadzwonić do Truskolaskiego sami czy podda się pan? To będzie znak czy jest pan za ideałami za czy za pana prywatą..
Gdyby był za prywatą to Nasze Miasto i banici już by go obtańcowywali i ciągnęli do siebie.
A Truskolaski to młodzieniec?
Krzysztof Truskolaski? coś koło 30 więc chyba młodzieniec....
Zgadzam się, obecna ekipa PO powinna przekazac władzę młodszym członkom parti. Takimi wypowiedziami zwolenników im nie przybędzie.
ale jakim młodszym członkom partii? w Augustowie najmłodszy ma pewnie z 50 lat.
zapisz się chłopie do PO wystartuj na przewodniczacego Powiatu wygraj i prowadż do zwycięstwa ....a nie z ukrycia prubujesz mieszać. ty chyba niewiele masz wspólnego z PO.?
z tym lokalnym PO to nie chcę mieć nic wspólnego.. szef lokalnych struktur pod batem starosty.. starosta pod batem pisu... co jest w tym z ideałów PO? jak zielinski wstęgi przecina w Augustowie to gdzie jest PO? jak był wiec w obronie kobiet w Augustowie to gdzie było augustowskie PO? sami emeryci i myślący tylko o sobie, jak nie stracić pracy i się nie narazić.... ilu jest członków PO w Augustowie opłacających składki ? pewnie nie więcej niż 10... taki Szkiłądź to Cieślikiem może nos podetrzeć... taka prawda
zmiana ,,krecie,, i chyba nie z PO nie masz zielonego pojęcia o funkcjonowaniu PO zeby dokonać zmiany to trzeba być członkiem PO z danego powiatu trzeba podpisac deklaracje i zacząc działać deklarację trzeba złożyć do przewodniczącego powiatu Platformy Obywatelskiej. PO w Augustowie wygra wybory w 2023 i niektórzy to czują z obecnych rządzących i dlatego tak ujadają na Cieślika i PO bo jakby się nie liczyli to po co tak ujadać.......
ludzie ujadają bo to z troski... żeby PO wzięła się lokalnie za robotę, bo przegrają jak nic. ale jak może PO atakować w Augustowie PIS? no przecież nie może bo Kleczkowski to kolega, a Zielinski to kolega szefów ze starostwa..
w Augustowie PO atakuje Nasze Miasto bo to jeszcze gorsza zaraza niż pis ...
Dokładnie u nas PO nie istnieje, razem z Pisem w powiecie idą pod rękę. Niestety ale ekipa obecnych członków partii zawiodła, czas na zmiany
"Zmiana" to jest "kret", który ze względu na swoje "śliskie" usposobienie wszędzie robi krecią robotę.
Czepiać się Naszego Miasta należy, jak najbardziej, ale tutaj to wychodzi groteskowo kiedy Cieślik powołuje się na swoją działkę...
Czepiajcie się dworca, a nie Rynku
Dyskutujemy Rynku o jego zrujnowaniu przez burmistrza Karolczuk a dworca autobusowego tez się można a nawet trzeba czepiać w 30 to tysięcznym mieście obecny dworzec autobusowy to skandal ....i to też wina obecnych władz i burmistrza obowiazkiem samorzadu jest budowa i utzymanie dworca ...ocywiści za korzystani z dworca przez przewożników pobiera się opłaty ..a w augustowie i na tym polu bajzel
Bardziej miałem na myśli dworzec kolejowy, który odkupili, zrobili konferencję jakie to tam nie będzie muzeum, pokazali plany, a teraz planują znowu... sprzedać PKP.
Obydwa dworce są ważne! To wizytówki miasta - pierwsze wrażenie po przyjeździe. Niestety, w Augustowie i jedno, i drugie przypomina żałosną XIX-wieczną zaniedbaną wiochę.
Miasto, które chełpi się w informatorach, że jest urokliwe i pretenduje do miana letniej stolicy Polski, wita turystów jak dziadów.
Obowiązkiem władz jest zadbanie o przyjezdnych, nie wszyscy mają samochody, a nawet gdyby miało je 80% turystów, to nie zwalnia z dbałości o pozostałych i ogólny wizerunek miasta.
Czekam kiedy pojawią się jaskinie.
ooloo lepiej lochy - będzie jak znalazł po wyborach (i audytach)
Myślę że naszomiastowi powinni cicho siedzieć i nie rozgłaszać sukcesu z powodu posadzenia kilku wyliniałych drzew ....mioteł. To nie złośliwość tylko szczera prawda, drzewa kompletnie nie pasują do rynku , wyglądają jak z innej bajki !
Ale będzie gdzie kunia przywiązać. Sorki. Szkapę.
Powinni przeprosić mieszkańców za zeszpecenie RZA., a drzewa przenieść na młyńską pod urząd albo na własne posesje !
"Modernizacja" RZA à la bublokarolczuk związana z nasadzeniem kilkunastu drzewomioteł jest odzwierciedleniem karykaturalnego sposobu zarządzania miastem przez burmistrza Mirosława Karolczuka. Znaczna część RYNKU Zygmunta Augusta jest parkiem. Domyślam się, że architekt w taki sposób zaprojektował modernizację RZA, gdy burmistrzem był pan Cieślik, żeby wygospodarować część rynku na plac bez drzew i zieleni oraz wybrukować całą nawierzchnię kostką granitową. Niedawne nasadzenie kilkunastu drzewomioteł jest festyniarskim zazielAnianiem à la bublokarolczuk. Wygląda to jak popisywanie się małego chłopca, który bawiąc się w piaskownicy puszcza głośnego bąka, żeby zwrócić na siebie uwagę gawiedzi, a przy okazji zrobić sobie fotkę na pamiątkę i włożyć do albumu.
"Drzewomiotły" - najlepsze słowo jakie słyszałem w 2022 roku. Gratuluję, bo jest bardzo dużo racji w takiej ocenie, aczkolwiek wcale nie powinno być nam przez to do śmiechu.