Zadzwonili do nas zaniepokojeni rodzice augustowskich szkół podstawowych, zarządzanych przez władze miejskie.
-Sama idea programu jest naprawdę chwalebna, ale te zajęcia są bardzo specjalistyczne i wymagające odpowiedniego nadzoru. W świetle ostatnich wydarzeń, czyli ucięcia kawałka palca w „trójce”, czy śmiertelnego wypadku sprzed roku podczas jazdy na nartach wodnych, obawiamy się o bezpieczeństwo naszych dzieci. Nauczyciele zbierają po 2 zł na ubezpieczenie, ale my nie wiemy, czy możemy liczyć na pomoc w razie wypadku. Kto za organizację tych zajęć jest odpowiedzialny? I odpowiedzialny w razie nagłego wypadku czy zdarzenia? -pytają zaniepokojeni augustowianie.
O organizację programu zapytaliśmy Anitę Szostak, kierownik miejskiego wydziału oświaty.
-Program to nowa forma dodatkowych zajęć dla młodych augustowian. Dzięki niemu młodzi zdobędą ważne doświadczenia, których nie dostarczają zajęcia szkolne. W terenie opanują nowe umiejętności i dotkną aktywności, które mogą stać się początkiem nowej pasji. Jednym z celów „Azymutu Przygoda” jest sprawienie, aby każde augustowskie dziecko miało za sobą pierwszy spływ kajakowy, rejs pod żaglami, pływanie na nartach wodnych oraz umiało bezpiecznie poradzić sobie w puszczy. Augustów daje nam wymarzone warunki do korzystania z jezior, rzek i lasów. Dzięki „Azymutowi Przygoda” każde augustowskie dziecko spróbuje naszych augustowskich aktywności, zyska porcje praktycznych umiejętności i przeżyje przygodę -wyjaśnia kierownik. -Bezpieczeństwo uczestników zapewnią licencjonowani ratownicy wodni oraz wykwalifikowani instruktorzy. Udział we wszystkich działaniach organizowany jest na zasadach obowiązujących w danej szkole przy organizacji wyjść poza teren szkoły lub wycieczkę. Przygotowywane są karty wycieczek, zgody rodziców, listy uczestników.
Napisz komentarz
Komentarze