Rewolucja na augustowskim rynku

Raczej zadne szanse na wygranie wyborow

Karolczuk chce zniszczyć rynek. I zapewne to uczyni. Z głupoty i niewiedzy.

Nasadzenie drzewek, traw i kwiatów oraz wymiana ławek i instalacja mini placu zabaw na Rynku Zygmunta Augusta to raczej zabieg kosmetyczny, a nie "rewolucja". Przypominam, że realna rewitalizacja RZA dokonana została za kadencji Cieślika. Nieporadny i Pokrętny znaleźli kolejną "potężną" inwestycję, przy okazji której będą mogli popajacować na przemówieniach i fotkach oraz epatować emotkami na fb. Prawda jest taka, że ta "piaskownicowa ekipa" nakierowana jest przede wszystkim na budowanie "naszomiastowego" wizerunku w celu utrzymania się przy władzy, a nie na realny rozwój Augustowa.

To jest ten artykuł, po którym Ich Miasto podniosło larum i piało o kłamstwach? Moim zdaniem to bardzo łagodny i pozytywny dla burmistrza artykuł, którego nie powstydziłyby się IchMiasto-wskie propagandówki.

boję się ,że to tylko 100m zyska, a reszta nic się nie zmieni.

Słyszałem ze brakuje chętnych na wynajem placu Zygmunta pod ogrodki piwne???

Inwestycja ma szanse na powodzenie, jeśli chłopcy pijarowcy zatrudnili osobę kompetentną i nie będą jej mieszać w szykach. Miejmy nadzieję, że "rewolucja" na RZA nie podzieli finansowej i funkcjonalnej rewolucji bazy kajakarzy.

Doświadczenie i historia podpowiada, żeby lepiej nic nie majstrowali przy rynku, bo każda ingerencja będzie miała skutki na wiele lat. Żeby nie skończyło się jak z bazą sportów wodnych, że koszty będą rosły, a efekty zaczną szybko szarzeć.