Decyzja w rękach radnych

Kanał Augustowski to zabytek, który jak żaden inny sławi nasz gród w Polsce i na świecie. Powstał w 1839 roku i miał być remedium na zaporowe cła na towary eksportowane Wisłą i Bałtykiem do Europy. Kosztował całoroczny budżet Królestwa Polskiego, a nigdy nie stał się drogą handlową, gdyż w momencie oddania go do użytku pruskie cła zostały zniesione. Historycy twierdzą, że mimo wszystko budowa bardzo się wówczas opłaciła, gdyż Kanał Augustowski tak czy inaczej doprowadził do ożywienia handlu i szybszego rozwoju. Dzisiaj Kanał Augustowski wraz z licznymi jeziorami, rzeką Nettą i Czarną Hańczą przyciągają dziesiątki tysięcy turystów rocznie. Niedawno władze Augustowa we współpracy z Białorusinami zorganizowały konferencję o przyszłości kanału. W tym roku został pobity rekord w ilości śluzowań. Należy się domyślać, że ilość turystów rośnie i będzie rosnąć. W tym numerze Kanałowi Augustowskiemu poświęcamy tekst „Rekord na kanale”, a także mamy rozmowę o kanale z Bogdanem Dyjukiem.