- Nie ma co ukrywać, że problem ze szczurami jest, przeważnie właśnie w takim okresie, bo zbliża się jesień i gryzonie te powoli zaczynają schodzi z pól i szukać ciepłych miejsc – mówi prezes spółdzielni. – A gdzie będzie im dobrze jak nie w pobliżu ludzi, gdzie można skrobnąć jakiś okruch i znaleźć przytulny kąt, gdzieś w piwnicy czy w innym miejscu.
I rzeczywiście gryzonie są i dokuczają niektórym mieszkańcom.
- Zgłosiła się do nas osoba, która prawdopodobnie ma szczura pod wanną, jednak wanna jest tak zabudowana, że nie ma nawet jak podłożyć specjalną trutkę, która wyeliminowałaby gryzonia – tłumaczy prezes. – Także przy całej naszej chęci pomocy, na tę chwilę, oczywiście w przypadku tej osoby, nie możemy jej udzielić.
Prezes spółdzielni zapewnia natomiast, że cały czas na bieżąco gryzonie są zwalczane. Także jak tylko mieszkańcy sygnalizują problem ze szczurami, są one sukcesywnie eliminowane.
- Wówczas, gdy mamy jeszcze do czynienia z insektami to korzystamy wtedy z pomocy jednej z firm zajmujących się tego typy problemami– dodaje.
(Jolanta Wojczulis)
Napisz komentarz
Komentarze