Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 09:14
Reklama Leszek Cieślik
Reklama Andrzej Zarzecki
Reklama

Najważniejszą nagrodą jest dla mnie uśmiech dziecka

Podziel się
Oceń

Rozmowa z Renatą Ginszt pielęgniarką pracującą w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Augustowie na Oddziale Pediatrycznym, która została doceniona przez swoich pacjentów i zdobyła miano najlepszej pielęgniarki w powiecie augustowskim. Wszystko to za sprawą plebiscytu „Hipokrates”.
Najważniejszą nagrodą jest dla mnie uśmiech dziecka

Renato gratuluję ci tego wyjątkowego wyróżnienia. Powiedz jak się z tym czujesz, jesteś zaskoczona, dumna?

-Jestem dumna i bardzo z tego wyróżnienia się cieszę. Jednak uważam, że ta nagroda nie jest tylko dla mnie, a dla wszystkich dziewczyn z którymi pracuję na oddziale. My wszystkie bez wyjątku zasługujemy na to wyróżnienie, bo naprawdę wykonujemy bardzo ciężką pracę zarówno psychiczną jak i fizyczną. Praca z dziećmi jest bardzo specyficzna. Nie da się jej wykonywać rutynowo, automatycznie. Każde dziecko jest inne i trzeba do niego podejść indywidualnie, tym bardziej, że wiek też jest różny, bo u nas przebywają dzieci od 0 do 18 lat. Różni też są rodzice. My zajmujemy się nie tylko dzieckiem, ale często też pomagamy rodzicom, podnosimy ich na duchu, bo wiadomo że rodzic chorego dziecka często jest zagubiony, bezradny a nieraz przerażony. Robimy co możemy, żeby ulżyć naszym małym pacjentom i pomóc rodzicom przejść przez ten trudny czas.

Bardzo emocjonalnie mówisz o swoich małych pacjentach rozumiem więc, że pielęgniarką chciałaś zostać od dziecka.

Nie do końca, chociaż w dzieciństwie robiłam miśkom zastrzyki, ale w młodości ma się różne pomysły na swoją przyszłość. Pamiętam jednak jak pod koniec ósmej klasy leżałam na chirurgii. Nie byłam bardzo groźnie chora i mogłam chodzić, dlatego z przyjemnością pomagałam starszym pacjentom w wielu drobnych czynnościach, po prostu opiekowałam się nimi w miarę swoich możliwości. Bardzo mi się to wtedy spodobało. W liceum z kolei chciałam zostać nauczycielką plastyki, jednak w efekcie trafiłam na pielęgniarstwo. Stało się też tak trochę z powodów rodzinnych, ponieważ mój brat zachorował i musiałam zostać w domu, żeby pomóc w jego opiece.

Rozumiem. Powiedz proszę jak długo pracujesz już w naszym szpitalu i jak do niego trafiłaś?

-Pierwszego października minęło już 30 lat. Także śmiało można powiedzieć, że jestem już prawie babcią oddziałową. Często bowiem pod swoją opieką mam dzieci moich dawnych pacjentów. Po szkole pielęgniarskiej na początku trafiłam na pół roku na oddział internistyczny, a potem na kolejne pół roku na ortopedię. Następnie oddelegowano mnie na oddział dziecięcy na którym jestem do dziś. Także na pediatrii jestem od 29 lat.




Napisz komentarz
Komentarze
Aga 18.02.2018 15:09
Gratulacje Renatko...

PRZECZYTAJ
KOMENTARZE
Autor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Straż miejska dzisiaj jest potrzebne do pilnowania czystości w mieście ,do weryfikowania wywózki odpadów ,wspólnego patrolowania z policją miejsc wrażliwych bulwary etc.Data dodania komentarza: 18.03.2024, 19:28Źródło komentarza: Czy w Augustowie pojawi się monitoring i straż miejska?Autor komentarza: oolooTreść komentarza: Ot i cała prawda o "załatwieniu" (się) Michała W..Data dodania komentarza: 18.03.2024, 18:41Źródło komentarza: Sprzeciw wobec niechcianej obwodnicyAutor komentarza: DunderTreść komentarza: A może ta obwodnica ma stanowić dogodny dojazd dla "desantu" deweloperów na zabudowanie działek nad Jeziorem Białym w dzielnicy Lipowiec? Takie inwestycje z "prywatną" drogą dojazdową, z pominięciem sezonowych korków w mieście, znakomicie podnosi atrakcyjność jak i cenę takie inwestycji.Data dodania komentarza: 18.03.2024, 18:27Źródło komentarza: Sprzeciw wobec niechcianej obwodnicyAutor komentarza: PlutarchTreść komentarza: Nic dziwnego, że ratuszowy kabotyn jest na czwartym miejscu. Augustów to małe miasto, wieść szybko się rozchodzi, m.in. o ręcznym sterowaniu miastem z tylnego siedzenia przez insrybutorowo-garkucharską wierchuszkę. Poza tym zamelagomaniony kabotyn połasił się na "warszawskie" uposażenie i bardzo niegospodarnie zakumoterzył z dublowaniem v-ce markieranta. Czarę goryczy przelała karta mieszkańca nazwana TåK-iem przez speców od infanylnej propagandy. Mieszkańcy dostają ultrapopulistycznym TåK-iem prosto w twarz po ponad ośmiu latach rządów ugrupowania Nasze Miasto. Antyspołeczna polityka ratuszowego kabotyna i jego insrybutorowego mocodawcy osadzona na kumoterszczyźnie i szemranych układach musi zakończyć się dla NM PiS-owskim zwycięstwem poniesionym w wyborach parlamentarnych.Data dodania komentarza: 18.03.2024, 18:07Źródło komentarza: Czego nie powiedział wam urzędnik miejski?Autor komentarza: Kto coś wie?Treść komentarza: Podobno są badania, z których wynika, że Karolczuk nie tylko nie wchodzi do drugiej tury, ale jest czwarty. Ktoś coś może przybliżyć?Data dodania komentarza: 18.03.2024, 16:48Źródło komentarza: Czego nie powiedział wam urzędnik miejski?Autor komentarza: Tymek z GlinekTreść komentarza: Nauczycielu ucz dzieci. Polityka jest dla rozumnych.Data dodania komentarza: 18.03.2024, 16:41Źródło komentarza: Oddajcie swój głos na drużynę Andrzeja Zarzeckiego
Reklama