W Igrzyskach Olimpijski w brazylijskim Rio de Janeiro, weźmie udział trójka sportowców, kojarzonych z ziemią augustowską. Obok najbardziej znanej i będącej zarazem naszą główną faworytką medalową, kajakarki Edyty Dzieniszewskiej, Polskę na Igrzyskach reprezentować będą również związane z Augustowem Joanna Fiodorow (rzut młotem) i Martyna Dąbrowska (sztafeta 4 x 100 metrów). Zorganizowanie wspólnego oglądania startu naszych sportowców, to idea szczytna, choć wiążąca się z kosztami i koniecznością znalezienia lokalizacji. Prezentowanie dużych sportowych imprez na wielkich telebimach, jest od lat standardem w dużych miastach. Przed kilkoma laty podobną możliwość mieli także augustowianie.
- Według informacji, które zasięgnąłem z telewizji publicznej, koszty transmisji na otwartym terenie bez limitu wejść, to kwota rzędu 10 tysięcy złotych. Jest niższa, aniżeli w przypadku Euro 2016. Ta kwota dotyczy wszystkich transmisji realizowanych podczas Igrzysk Olimpijskich - poinformował zebranych radny Filip Chodkiewicz.
Koncepcja nie spodobała się jednak wszystkim. Zdaniem radnego Wojciecha Krzywińskiego, istnieje możliwość niskiego zainteresowania tym sposobem integracji, ze strony mieszkańców miasta.
- Uważam, że nie jest to dobry pomysł. Boję się, że oprócz jednego dnia, kiedy są finały startu naszych sportowców, frekwencja nie będzie zbyt wysoka. Są przecież inne miejsca gdzie można te zawody obejrzeć, jak choćby popularne restauracje – zauważył W. Krzywiński.
Swoje zdanie na ten temat, wyraził również burmistrz Augustowa, Wojciech Walulik.
- Finał z udziałem Edyty Dzieniszewskiej przypada na sobotę 20 sierpnia. Jest to weekend, podczas którego w Augustowie gościć będzie Lato z Radiem. To dla nas doskonała okazja zareklamowania naszej zawodniczki, niewątpliwie z niej skorzystam. Edyta jest jedną z faworytek do medalu olimpijskiego. Podzielę się jednak swoim doświadczeniem. Uczestniczyłem w transmisji Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, kiedy Edyta zajęła czwarte miejsce. Telebim był ustawiony w centrum Augustowa, na rogu ulicy Mostowej i Rynku Zygmunta Augusta. Niestety frekwencja była bardzo niska. Dlatego skłaniam się bardziej do tego, aby obejrzeć te zawody np. w jakimś lokalu gastronomicznym – podsumował burmistrz.
Na rzuconą z sali propozycję, aby transmisję startu naszych sportowców w Rio przeprowadzić w gmachu Urzędu Miasta, burmistrz odpowiedział z uśmiechem: „Na przykład”.
Napisz komentarz
Komentarze