krzysztofprzekop

Pamiętacie teczki Macierewicza? A wcześniej teczkę Tymińskiego? Teraz mamy teczki Wnukowskiego.

Filip Chodkiewicz, znany z manipulacji i socjotechniki, przechodzi na kolejny poziom publicznego oszustwa. Przeczytaj, jak ten potępiony urzędnik, skazany za kłamstwa, stara się teraz pozować na stróża moralności, przypisując innym własne występki. Dowiedz się, jak wydział promocji miejskiego urzędu wspiera go w tym przedsięwzięciu. Szokujące kalumnie, osobiste ataki, niszczenie rodzin - to wszystko w jednym artykule. Czy jesteśmy gotowi na tę niebezpieczną grę Chodkiewicza? Sprawdź, jakie środki są stosowane, a potem zdecyduj, czy to jest typ lidera, jakiego chcemy dla Augustowa.

W augustowskim urzędzie miasta pojawiła się niedawno nowa prawniczka. Barbara Lutyńska nie jest przypadkową osobą. Jest to prawniczka zaangażowana w głośne sprawy sądowe w trwającej kadencji. Broniła Mirosława Karolczuka i Filipa Chodkiewicza podczas procesu z Wiesławą Chrulską, dziś reprezentuje Sławomira Sieczkowskiego i miasto w procesie z Krzysztofem Przekopem.

Stańczyk to jedna z najbardziej znanych postaci na dworze królewskim w Polsce. Był to polski błazen, który żył w XVI wieku za panowania królów z dynastii Jagiellonów. Stańczyk słynął z inteligencji i dowcipu, ale także z melancholijnego charakteru. Często przedstawiany jest w obrazach jako zamyślony mężczyzna siedzący przy stole, w otoczeniu dworzan i dostojników. Jego pozycja dawała mu pewną swobodę w wyrażaniu opinii i sugestii, które mogły wpływać na decyzje króla, a obecność stanowiła ważny element życia dworskiego. Stańczyk stał się ikoną kultury i historii.

Wolna prasa jest jednym z filarów demokracji. Media w pełni koncesjonowane przez władzę, czy to centralną, czy lokalną, są wspomnieniem czasów dyktatury komunistycznej. Obecne zapędy wielu domorosłych dyktatorów mają doprowadzić do całkowitego uzależnienia mediów od rządzących i wyeliminowania tych, którzy koncesjonowaniu nie ulegną. Taki proces obserwujemy w Augustowie, gdzie wszystkie portale i media, z wyjątkiem „Przeglądu Powiatowego” i portalu dziennikpowiatowy.pl, uzależniły się finansowo od burmistrza. Próżno tam szukać krytyki rządzących, próżno szukać głębokich ocen i rzetelnych dyskusji. Dlatego za swój nadrzędny cel stawiamy uratowanie wolnych mediów w Augustowie. Zapraszam do lektury.

Chyba niewielu mogło się spodziewać, że pozornie koncyliacyjny temat jakim jest ocena zasobów pomocy społecznej w Augustowie stanie się zarzewiem dość mocnej wymiany zdań, a jedna ze stron dyskusji poczuje się obrażona przez drugą. Z ciekawej, chociaż momentami pozamerytorycznej debaty o bardzo ważnym zagadnieniu dowiedzieliśmy się np., że burmistrz nie jest czarodziejem i nie ma magicznej różdżki w swoim arsenale.